Szymon Hołownia o finansowaniu kampanii wyborczej środkami z Funduszu Sprawiedliwości

S. Hołownia – Sejm – kampania – Fundusz Sprawiedliwości „Takie rzeczy nie powinny mieć miejsca” – powiedział marszałek Sejmu pytany o finansowanie kampanii wyborczej Zjednoczonej Prawicy środkami pochodzącymi z Funduszu Sprawiedliwości. Szymon Hołownia mówił, że nie wie, kiedy i czy w ogóle Jarosław Kaczyński odpowie za swoją bierność w tej sprawie, ale ma nadzieję, że tak się stanie. „Do tego potrzeba bardzo dużej determinacji. Też ze strony odpowiednich służb państwa, bo przecież mówimy tutaj i o prokuraturze i o PKW. To bardzo jasno pokazuje, że pan Kaczyński miał świadomość, które partie uczestniczą w wyścigu politycznym na dopingu. Doping to nie jest coś co należy pochwalać i z czym należy się zgadzać. Wyścig, zwłaszcza gdy chodzi o wzięcie odpowiedzialności za państwo, powinien być absolutnie poza wszelkimi podejrzeniami” – mówił marszałek Sejmu. Audyt Funduszu Sprawiedliwości ujawnił, że ponad dwieście milionów zostało rozdanych poza konkursem i naborem, a pieniądze trafiały przede wszystkim do okręgów wyborczych związanych z kandydatami Suwerennej Polski. „Tu słyszymy nagle, że był analogiczny, czy podobny fundusz wyborczy stojący obok tego legalnego funduszu, w którym pompowano kandydatów Zjednoczonej Prawicy. To jest takie oszustwo, że brakuje słów. Powinniśmy zrobić wszystko jako państwo, aby wyjaśnić to, nazwać i ukarać winnych oraz tak zrobić prawo, aby to nigdy więcej nie mogło się powtórzyć” – powiedział Szymon Hołownia. Wczoraj Roman Giertych złożył zawiadomienie do prokuratury w sprawie możliwości popełnienia przestępstwa przez Jarosława Kaczyńskiego, ponieważ ten nie zawiadomił organów ścigania o prawdopodobnym wykorzystywaniu Funduszu Sprawiedliwości na cele wyborcze. W poniedziałek media ujawniły list prezesa PiS do lidera Suwerennej Polski, w którym domagał się natychmiastowego zaprzestania takich praktyk. List datowany jest na 2019 rok. IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/#Turkowska/w dyd