Francja: finisz kampanii przed drugą turą wyborów parlamentarnych
Francja – kampania – wybory We Francji dobiega końca kampania przed drugą turą wyborów parlamentarnych. W pierwszej turze triumfowali narodowcy, którzy stoją przed pierwszą w historii francuskiej demokracji szansą na zdominowanie Zgromadzenia Narodowego – czyli niższej izby parlamentu – i na przejęcie władzy. Wybory odbędą się w niedzielę. Czy Francuzi oddadzą klucze do władzy narodowcom Marine Le Pen? – wokół tego pytania toczyła się krótka, pięciodniowa kampania między pierwszą a drugą turą wyborów parlamentarnych. Zwiastujące wygraną skrajnej prawicy sondaże skłoniły lewicę i centrystów do połączenia sił i do wycofania swoich kandydatów w ponad dwustu okręgach, by nie rozpraszać głosów. W wystąpieniach polityków dominowała retoryka strachu. Lewica alarmowała przed pierwszym nacjonalistycznym rządem od czasów kolaboracji z hitlerowskimi Niemcami. Zwrócono też uwagę na rasistowskie zachowania niektórych kandydatów narodowców. Dla lewicy to dowód, że partia Marine Le Pen nigdy nie zerwała z dawnymi demonami. Nacjonaliści zapowiedzieli wykluczenie kilku polityków z partii, ale domagali się podobnych działań ze strony lewicowych formacji, które mają w swoich szeregach kandydatów oskarżonych o przemoc i antysemityzm. Przez całą kampanię narodowcy ostrzegali, że wygrana lewicy doprowadzi do kryzysu gospodarczego i migracyjnego tsunami. Zwycięzcę wyborów poznamy w niedzielę, po 20:00. IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/Stefan Foltzer/i rr/w dwi/