Apel szefa NATO o zniesienie ograniczeń dla Ukrainy, by używała broni z Zachodu poza granicami
NATO-Ukraina-broń Sekretarz generalny NATO zaapelował w Pradze do sojuszników o zniesienie ograniczeń dla Ukrainy, by mogła wykorzystywać zachodnią broń poza granicami. Jens Stoltenberg powtórzył to co mówił przedwczoraj w Brukseli, że Ukraina ma prawo do obrony i ma prawo atakować cele wojskowe na terenie Rosji. Tym bardziej, że – jak tłumaczył – przebieg wojny się zmienia. „Początkowo wiele walk toczyło się z dala od granicy, w głębi Ukrainy, ale w ostatnich tygodniach i miesiącach do większości ciężkich walk dochodzi wzdłuż granicy Ukrainy z Rosją, w regionie Charkowa. Rosjanie, po swojej granicy, z artylerią, wyrzutniami rakiet, samolotami, magazynami broni i paliwa, są niejako bezpieczniejsi, niż gdyby byli atakowani nowoczesnym sprzętem, który Ukraina otrzymuje” – powiedział szef Sojuszu. O zniesienie wszelkich ograniczeń dla użycia zachodniej broni apelował przedwczoraj w Brukseli prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Ale zdania w Unii Europejskiej są podzielone. Polska wraz z krajami bałtyckimi uważa, że Ukraina powinna mieć prawo do atakowania zachodnią bronią wojskowych celów rosyjskich poza swoimi granicami. Podobnie myśli szef unijnej dyplomacji. Jednak na przykład Belgia jest przeciwna. Sprzeciw wyrażały też swego czasu Niemcy i USA, choć ostatnio zaczęły przychylać się do stanowiska tych, którzy uważają, że ograniczenia powinny być zniesione. IAR/Beata Płomecka/Bruksela/w pbp