W UE na razie bez konkretów o wzmocnieniu obrony powietrznej Ukrainy

Luksemburg – UE – Ukraina – obrona powietrzna W Unii Europejskiej na razie bez konkretów dotyczących wzmocnienia obrony powietrznej Ukrainy. Spodziewano się, że oferty padną na spotkaniu ministrów spraw zagranicznych i obrony „27-mki” w Luksemburgu. Tak się jednak nie stało. Brak decyzji i konkretnych ofert negatywnie ocenił minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski. „Sytuacja jest bardzo poważna, która może mieć bardzo poważne konsekwencje i odpowiedzialność spada na tych, którzy nie podejmują działań” – skomentował szef polskiego MSZ. Polska ma dwie baterie Patriot, ale jako że sąsiaduje z Ukrainą i jest niemal na linii frontu, nie może ich przekazać. Naciska natomiast na inne kraje, by dostarczyły Ukrainie systemy obrony powietrznej. „Próbowałem zawstydzić kolegów ministrów czy naprawdę wypada, żeby one gdzieś w hangarach, czy magazynach leżały, gdy na Ukrainę sypią się rosyjskie rakiety i drony” – mówił minister Sikorski. Nadziei na dostawy europejskich systemów na Ukrainę nie traci szef unijnej dyplomacji. Josep Borrel mówił, że ministrowie wrócą teraz do stolic, by to przedyskutować z rządami. „Jestem pewien, że podejmą decyzje w tej sprawie” – dodał. Ukraina apeluje o pilne dostawy siedmiu systemów obrony powietrznej. W Europie jest ich około stu. IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/Beata Płomecka/Bruksela/w Wj

facebook
by e-smart.pl