Przegrała jednym głosem. Kandydatka z Korycina zapowiada protest wyborczy

wybory-protest-Korycin Kandydatka na wójta podlaskiego Korycina, której do zwycięstwa zabrakło jednego głosu, zapowiada protest wyborczy. Beata Matyskiel mówi, że o nieprawidłowościach informują ją sami mieszkańcy. Zwycięzca, Mirosław Lech, dostał 732 głosy, a jego kontrkandydatka – 731. „Jestem zadowolona, bo dostałam bardzo dużo głosów, ale musimy złożyć protest” – mówi Beata Matyskiel. „Dochodzi do nas zbyt dużo informacji o różnych nieprawidłowościach, chcielibyśmy, by to zostało wyjaśnione” – mówi i dodaje, że protest zostanie złożony jutro lub pojutrze. Według Beaty Matyskiel w jednym z obwodów wyborczych przed głosowaniem zostały zameldowane osoby niezwiązane z gminą. „Chcielibyśmy wiedzieć, kto i dlaczego został zameldowany tuż przed drugą turą. Poza tym chodzi o dowożenie do lokali wyborczych osób, które o to nie wnioskowały, nie były niepełnosprawne ani nie ukończyły 60. roku życia” – mówi Beata Matyskiel. IAR próbowała skontaktować się ze zwycięzcą wyborów w Korycinie. W urzędzie powiedziano, że wójt jest na urlopie.IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/ #Jędrkowiak/i pl/w hm

facebook
by e-smart.pl