Konsultacje zmian programowych MEN
Szanowni Przyjaciele Fundacji Mamy i Taty,
Dziękujemy za tak liczny odzew na nasz poprzedni email i za tyle podpisów złożonych pod naszą petycją dotyczącą sprzeciwu wobec likwidacji prac domowych. To ważne, że sprawy edukacji i wychowania dzieci oraz młodzieży nie są Państwu obojętne.
Jeżeli chcą Państwo dołączyć swój głos do petycji wystarczy kliknąć w ten link: https://serwisrodzinny.pl/
W dniach 19-21 lutego Ministerstwo Edukacji Narodowej organizuje prekonsultacje, dotyczące założeń i celów zmian podstawy programowej w zakresie języka polskiego, historii, wiedzy o społeczeństwie, matematyki, fizyki, biologii, chemii i geografii.
Bierzemy udział w konsultacjach, które odbędą się 19 lutego 2024.
W skrócie prezentujemy nasze stanowisko – pełną wersję opublikujemy po konsultacjach w MEN.
Choć zgadzamy się z tezą, że programy należy w jakiejś mierze przeformułować ze względu na obfitość materiału, to uważamy że należy robić to w sposób mądry.
Dużo zmian idzie w bardzo złym kierunku. Co gorsza, nie wygląda to niestety na chaotyczne działanie, lecz na planowe pozbawianie dzieci i młodzieży możliwości treningu krytycznego myślenia, analizowania faktów, wyciągania wniosków, a także prezentowania swoich myśli w sposób atrakcyjny i spójny. Widać to najbardziej w podstawach programowych języka polskiego, historii i wiedzy o społeczeństwie, choć przykłady znajdą się nawet w wymaganiach dotyczących przedmiotów ścisłych.
Dla przykładu:
– uczeń nie będzie już korzystał w interpretacji tekstów literackich z elementów wiedzy o historii i kulturze;
– uczniowie szkoły podstawowej nie nauczą się odróżniania wypowiedzi o funkcji informacyjnej od tych publicystycznych, bo teksty publicystyczne nie znajdą się w podstawie programowej dla tego etapu edukacyjnego. Jaki to może mieć wpływ na ich umiejętność analizy tekstów z otoczenia medialnego, możemy się wszyscy domyślać.
Stowarzyszenie Umarłych Poetów też już być może nie zaistnieje w szkole. Uczniowie nie będą rozpoznawać liczby sylab w w wersie, czy roli akapitów w tworzeniu całości myślowej wypowiedzi.
Wykorzenianie elementów tradycji grecko-rzymskiej, chrześcijaństwa i patriotyzmu przewija się we wszystkich przedmiotach humanistycznych i musi wzbudzać nasz uzasadniony niepokój. Sytuacja ta zaczyna przypominać mroczne czasy komunizmu, gdy wycinano podstawy naszej kulturowej tożsamości.
Propagatorów czytania nie ucieszy informacja, że z wymagań dla szkoły podstawowej w zakresie języka polskiego usunięto analizę utworów literackich pod kątem doświadczeń ich bohaterów oraz porównanie ich z własnymi doświadczeniami ucznia. Coś, co jest tak naprawdę jedną z najistotniejszych funkcji czytania, czyli poznanie cudzego spojrzenia na świat i porównanie go z własnym, nie będzie już istotą szkolnej analizy tekstów literackich. Tymczasem właśnie ta funkcja literatury jest najczęściej podkreślana we wszystkich kampaniach proczytelniczych jako kształtująca w odbiorcach otwartość na drugiego człowieka.
Uczniowie zakończą edukację na poziomie podstawowym bez umiejętności napisania własnego życiorysu i listu motywacyjnego. Oczywiście można argumentować, że mają na to jeszcze czas, a poza tym w razie potrzeby mogą wykorzystać dostępne w internecie kreatory takich dokumentów. Jednak kreatory zadbają tylko o kolejność działów, ale nie wypełnią ich treścią o właściwym stylu, tymczasem nawet piętnastolatkowie potrzebują czasem przygotować taki dokument, gdy ubiegają się o udział w jakimś projekcie.
Inną praktyczną umiejętnością, jakiej będą pozbawieni zgodnie z nowymi wytycznymi, jest tworzenie różnorodnych prezentacji do konkursów i projektów edukacyjnych. Tymczasem prezentacje ćwiczą nie tylko umiejętność selekcjonowania i prezentowania wiedzy, ale też uczą autoprezentacji i sztuki wystąpień publicznych.
Absolwent szkoły średniej nadal będzie zapoznawać się z podstawami retoryki, jednak z jakiegoś powodu ministerstwo proponuje rezygnację z umiejętności „rozróżniania pragmatycznego i etycznego wymiaru obietnic składanych w tekstach reklamy.” Jedną z umiejętności człowieka wykształconego powinna być zdolność zidentyfikowania manipulacji w przekazie publicznym, również w tym reklamowym. Dlaczego odstępujemy od zaopatrzenia młodych ludzi w narzędzia uodparniające ich na manipulację?
Zgodnie z nową podstawą programową z zakresu historii na poziomie ponadpodstawowym celem edukacji historycznej jest, aby uczniowie „w dorosłym życiu świadomie i odpowiedzialnie współtworzyli europejską i polską wspólnotę wartości z szczególnie bliską Polkom i Polakom, ideą wolności.” Czy oderwanie od kultury i tradycji chrześcijańskiej poprzez usunięcie z podstawy programowej dla każdej niemal omawianej epoki odniesień do historii Kościoła i Boga ma właśnie ułatwić przylgnięcie do tej nowej „europejskiej wspólnoty wartości”?
W kursie filozofii dla liceów i techników wycięto „współczesne spory etyczne” oraz „istnienie wartości moralnych.” Uczeń nie dowie się też o platońskiej idei dobra.
Fobia wobec pojęć dobra i zła przejawia się nawet w nauczaniu łaciny z której wycięto stopniowanie przymiotników dobry, zły czy umiejętność odnalezienia w dołączonym do tekstu słowniczku lub w słowniku słowa występujące w tłumaczonym tekście.
Osobnym tematem jest kwestia zmian w spisie lektur szkolnych – usunięcie jednych, przesunięcie innych do listy uzupełniającej. Mimo znaczącego sukcesu filmu „Chłopi” z powieścią Reymonta w szkole zetkną się tylko uczniowie, którzy wybrali zakres rozszerzony z języka polskiego (przeczytają jedną z czterech części na profilu „humanistycznym”). Nawet oni jednak będą musieli zajrzeć do „Wyznań” św Augustyna tylko z własnej inicjatywy, bo ta książka zniknęła z listy lektur rozszerzonych, choć dotyka nie tylko tematów religijnych i filozoficznych.
Czym zasłużyli na banicję z uczniowskiej świadomości Romeo i Julia? Czyżby miłość gotowa do największych poświęceń nie była już ciekawym dla młodzieży tematem?
Rozumiejąc potrzebę wprowadzania współczesnej literatury, zastanawiamy się jednak, czy musi się to odbywać kosztem takich klasyków jak „Qvo Vadis”, „Reduta Ordona”, „Księga dżungli” czy „Król Maciuś Pierwszy”?
Doceniając sam fakt ogłoszenia przez MEN szerokich konsultacji, zachęcamy Państwa do przyjrzenia się bliżej dokumentom zawierającym zmiany oraz ich uzasadnienie. Znajdą je Państwo na stronie ministerstwa pod adresem:
https://www.gov.pl/web/
Jeśli mają Państwo jakieś uwagi czy spostrzeżenia i chcieliby Państwo podzielić się nimi z nami albo przekazać je za naszym pośrednictwem przedstawicielom MEN, zapraszamy do przysyłania emaili na adres:
Uprzejmie prosimy Państwa również o subsydium. Bez Państwa pomocy nie moglibyśmy działać, dlatego bardzo dziękujemy za wszelkie wsparcie materialne i niematerialne. Zbliża się się czas rozliczenia podatkowego. Będziemy wdzięczni, jeśli zechcą Państwo przekazać 1,5% swojego podatku Fundacji Mamy i Taty. Można to zrobić za pomocą programu do rozliczeń Pitax: https://www.pitax.pl/
0000 356995
Nasze dane w programie Pitax są już uzupełnione, wystarczy wprowadzić dane z Państwa PITów, a program sam wszystko wyliczy. Z góry dziękujemy i obiecujemy wykorzystać każdą złotówkę jak najlepiej.
Czekamy na Państwa uwagi dotyczące podstawy programowej. 20 lutego 2024 chcemy wysłać obszerne pismo dotyczące uwag środowiska zgrupowanego wokół Fundacji Mamy i Taty do Ministerstwa Edukacji Narodowej.
Przypominamy o działającym w naszej Fundacji Gabinecie Porad Rodzinnych. Jeżeli mają Państwo problemy rodzinne, małżeńskie, walczycie z uzależnieniem (klasycznym lub behawioralnym) możecie odpłatnie skonsultować się ze współpracującą z nami dr Sabiną Zalewską.
Zapisy i informacje odnośnie szczegółów/ wolnych terminów pod mailem:
gabriela.adamska@mamaitata.
Pozdrawiamy Państwa,
Monika Chilewicz – Dyrektor Generalna Fundacji
Marek Grabowski – Prezes Fundacji Mamy i Taty