„Reset” TVP Info – Donald Tusk zgodził się w 2011 roku na współpracę SKW z rosyjskimi służbami specjalnymi
„Reset” TVP Info – Donald Tusk – premier – Rosja – współpraca – FSB Premier Donald Tusk zgodził się w październiku 2011 roku na współpracę Służby Kontrwywiadu Wojskowego ze służbami specjalnymi Rosji – wynika z dokumentu ujawnionego w serialu „Reset” TVP Info. Autorzy programu podkreślają, że stało się to wbrew przepisom ustawy, która obliguje premiera do zasięgnięcia w tej sprawie opinii ministra obrony narodowej. Był nim wówczas Tomasz Siemoniak, który w późniejszym wywiadzie przyznał, że nie wydał takiej opinii, tłumacząc to uchybieniem urzędniczym. Współautor serialu „Reset” Michał Rachoń zaznaczył, że dokument stanowi dowód na to, że nawiązanie formalnej współpracy między Służbą Kontrwywiadu Wojskowego a rosyjską Federalną Służbą Bezpieczeństwa odbyło się za zgodą i wiedzą ówczesnego premiera. „Odręczny podpis Donalda Tuska o treści 'Zgoda’ na wniosku dotyczącym współpracy pomiędzy FSB a SKW jest nie tylko dowodem na to, że premier zgodził się na nawiązanie tej współpracy. Jest również dowodem na to, że całość współpracy i kontaktów pomiędzy polskimi a rosyjskimi służbami specjalnymi do tego momentu odbywała się bez takiej zgody, odbywała się de facto nielegalnie” – mówił Michał Rachoń. Autorzy „Resetu” podkreślają, że do pierwszych kontaktów SKW i FSB doszło tuż po katastrofie smoleńskiej. Jak wynika z przedstawionego w serialu dokumentu, od połowy 2010 do wiosny 2011 roku odbyło się co najmniej 7 spotkań funkcjonariuszy obu służb. Umowę między SKW a FSB zawarto we wrześniu 2013 roku. Generał brygady Andrzej Kowalski, były szef SKW oraz Służby Wywiadu Wojskowego, ocenił, że porozumienie SKW-FSB było jedynie opisaniem stanu istniejącego już wcześniej. „W ten sposób postarano się o zalegalizowanie licznych spotkań, licznych rozmów, licznie przekazanych informacji. Wszystko działo się ustnie, nie ma dokumentacji. Obawiam się, że tutaj mamy do czynienia z pewnego rodzaju mistyfikacją. To porozumienie, jeżeli nie było później skonkretyzowane żadną faktyczną współpracą, a z tego, co słychać w różnych miejscach, nie było, to po co ono było? No właśnie po to, by zalegalizować to, co wydarzyło się wcześniej” – powiedział gen. bryg. Andrzej Kowalski. Z prośbą do premiera Donalda Tuska o wydanie zgody na współpracę ze służbami specjalnymi kilku krajów wystąpił 17 października 2011 roku ówczesny szef SKW generał brygady Janusz Nosek. W dokumencie – obok rosyjskich służb specjalnych – wskazał również na służby z Algierii, Gruzji, Ukrainy oraz Chin.IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/ #Darmoros/w kry