Obrona S. Nowaka chce wyłączenia wątku ukraińskiego

S. Nowak – Sąd Okręgowy – korupcja Przed Sądem Okręgowym w Warszawie odbyło się posiedzenie przygotowawcze w sprawie, w której Sławomir Nowak jest oskarżony między innymi o przyjęcie milionowych łapówek w zamian za ułatwianie zdobycia kontraktów na budowę dróg na Ukrainie. Na sali sądowej nie pojawił się nikt z 15 oskarżonych. Obrona byłego ministra transportu chce wyłączenia do odrębnego postępowania tak zwanego wątku ukraińskiego. Adwokat Joanna Broniszewska, uzasadniając wniosek, zwróciła uwagę, że z powodu działań wojennych nie da się między innymi przesłuchać świadków z Ukrainy. Jej zdaniem, problemem może być też skuteczne doręczenie korespondencji. „Jeżeli sąd się zdecyduje na prowadzenie postępowania, będziemy musieli w wątkach ukraińskich wyręczyć prokuraturę w postępowaniu dowodowym. Będziemy musieli słuchać bardzo dużej liczby świadków z terytorium Ukrainy i przeanalizować dokumentację z instytucji państwowych na terytorium Ukrainy. To jest fizycznie niewykonalne” – argumentowała obrona Sławomira Nowaka. Wniosek adwokat Broniszewskiej poparła część obrońców pozostałych oskarżonych. Przeciwko była prokuratura. Wniosek obrony Sławomira Nowaka powinien zostać rozpoznany na kolejnym posiedzeniu przygotowawczym, które zaplanowano na 18 września. Sędzia Iwona Szymańska nie zgodziła się z wnioskiem obrony Aleksandra T. i Wiry B. z Ukrainy, aby umorzyć i zawiesić postępowanie wobec oskarżonych ze względu na procesy toczące się za wschodnią granicą. „Dopuszczalne jest prowadzenie kilku postępowań przeciwko tej samej osobie o ten sam czyn w dwóch lub więcej państwach członkowskich. Skoro Ukraina nie jest członkiem UE, brak jest podstaw do uznania, że prowadzenie postępowania przed ukraińskimi organami ścigania, stanowi negatywną przesłankę procesową” – uzasadniła sędzia Szymańska. Sąd wyznaczył terminy kolejnych posiedzeń przygotowawczych. Nie wiadomo kiedy proces formalnie się rozpocznie. Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/#Turkowska/i pcz/w dw