Konferencja PiS w Usnarzu Górnym ws. zapory na granicy białoruskiej

Białystok – Usnarz – PiS – D. Piontkowski – Fundacja Młode Kresy – Białoruś – zapora Wiceminister edukacji i nauki Dariusz Piontkowski powiedział w Usnarzu Górnym na Podlasiu, że pytanie referendalne o stosunek Polaków do zapory na granicy z Białorusią jest pytaniem o stosunek do bezpieczeństwa. Wiceminister wraz z innymi politykami Prawa i Sprawiedliwości na specjalnie zwołanej konferencji prasowej przy granicy przypomniał, ze zapora wzmocniła bezpieczeństwo mieszkańców. „Rozmawiając z mieszkańcami terenów przygranicznych, stykaliśmy się z podziękowaniem za to, że polski rząd podjął szybką decyzję o budowie zapory” – powiedział minister. „Ci ludzie czują się po prostu bezpieczni. Praktyka pokazała, że powstrzymano masowy napływ sprowadzanych przez Putina i Łukaszenkę” – mówił Dariusz Piontkowski. W konferencji polityków PiS więzili udział także białoruscy działacze: Mirosław Kapcewicz z Fundacji Młode Kresy oraz Wiaczesław Siwczyk, były białoruski więzień polityczny. W ich opinii, zapora i zamknięte przejścia graniczne dotykają zwykłych Białorusinów, ale są konieczne, dopóki Białoruś jest zależna od Rosji. „Dla nas istnienie muru jest absolutnie zrozumiałe” – mówił Wiaczesław Siwczyk. „Wszyscy wiemy, jak wygląda rosyjski imperializm. Jeżeli Polacy zrobią krok do tyłu, to zostanie przez Rosjan odebrane jako słabość. Dopóki Moskwa okupuje teren Białorusi, ten mur musi pozostać” – podkreślił białoruski opozycjonista. Jak wyjaśniali uczestnicy, konferencja polityków PiS dotycząca przyszłości zapory na polsko-białoruskiej granicy jest odpowiedzią na zapowiedzi niektórych działaczy, krytykujących jego budowę. Jako przykład wskazano polsko-białoruską aktywistkę Janę Shostak, która miała być kandydatką KO do Sejmu i opowiada się za likwidacją zapory. Aktywistka straciła miejsce na liście Koalicji Obywatelskiej za swoje wypowiedzi na temat aborcji. Dostała propozycję startu z list Lewicy.IAR/Ryszard Minko/PR Białystok/i wz/d mile/w Siekaj