Zjednoczone Królestwo. Rekordowa liczba azylantów czeka na rozpatrzenie wniosku

Zjednoczone Królestwo – azylanci -wnioski Brytyjczycy nie nadążają z rozpatrywaniem wniosków o azyl. Według opublikowanych dziś danych na decyzję czeka rekordowa liczba ponad 175 000 azylantów. W porównaniu do zeszłego roku to wzrost o 44%. O niewydolności systemu eksperci alarmują od dawna. Opozycja mówi dziś o chaosie i niekompetencji rządzących, które narażają podatnika na straty. Sama liczba wniosków o azyl wzrosła o 19% w porównaniu do zeszłego roku, jest na najwyższym poziomie od dwóch dekad. Przez rok, od czerwca 2022 r. wniosek złożyło prawie 77 tysięcy ludzi. Rząd od dawna skupia się na głównym szlaku migrantów. Chce zmniejszyć liczbę ludzi przebywających do Anglii przez kanał La Manche. Według dzisiejszych danych liczba ludzi, którzy wybrali tę drogę wzrosła o ponad 1/4 i wyniosła prawie 44 tysiące. Jak jednak podkreśla brytyjskie MSW liczbę tę zawyżają przybysze z zeszłego roku, bo od początku obecnego – na razie- widać zmniejszający się trend: liczba przybyszy jest o 10% mniejsza od tej z analogicznym okresie rok wcześniej. „Musimy powstrzymać łodzie i zatrzymać niemożliwe do zaakceptowania liczby ludzi ryzykujących życie podczas niebezpiecznych i nielegalnych przepraw” – czytamy w oświadczeniu MSW. Gabinet premiera Sunaka przygotował prawo mające zniechęcić do podróży przez kanał. Większość przybywających tą drogą miałaby stracić prawo do składania wniosku o azyl. Wyjątki przewidziano np. dla dzieci i chorych. Ale eksperci spodziewają się przeszkód i rozpraw sądowych. Część prawników uważa na przykład, że te rozwiązania są sprzeczne z zapisami konwencji ONZ o uchodźcach . Około sześciu milionów funtów dziennie – tyle kosztuje utrzymanie ludzi czekających na decyzję. Rząd chce ich przenosić na łodzie zacumowane przy nabrzeżu. Tyle, że szybko okazało się, że z pierwszej łodzi azylantów trzeba było ewakuować. Powód? Przypadki zakażenia legionellą. Ministrowie wielokrotnie podkreślali, że wielu, albo i większość z tych ludzi to imigranci ekonomiczni. Ale wg. danych rządu w latach 2018-2023, gdy wnioskodawcy doczekali się wreszcie decyzji o przyznaniu statusu uchodźcy, większość (65%) była pozytywna. Wśród osób przeprawiających się przez kanał dominowali obywatele dwóch krajów: Albanii (26%) i Afganistanu (21%). Życiem ryzykowali także między innymi Syryjczycy i Irakijczycy.Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Adam Dąbrowski, Londyn/i mg/w zr

facebook
by e-smart.pl