(opis) Sześciu afrykańskich przywódców planuje misję pokojową

Afryka – Rosja – Ukraina – misja pokojowa Przywódcy sześciu afrykańskich krajów: RPA, Egiptu, Ugandy, Konga, Senegalu oraz Zambii planują udać się „tak szybko, jak to będzie możliwe” do Rosji i na Ukrainę z misją pokojową. Zapowiedział to prezydent RPA Cyril Ramaphosa, który w weekend rozmawiał z prezydentami Ukrainy i Rosji. Obaj zgodzili się na przyjęcie w swoich stolicach misji i afrykańskich przywódców. Według Cyrila Ramaphosy działanie koalicji państw ma pomóc w znalezieniu rozwiązania „wyniszczającego konfliktu”, przez który Afryka bardzo cierpi. „Liczymy na intensywne rozmowy z dwoma przywódcami, dwoma prezydentami. Oni powiedzieli, że są otwarci na dyskusję z nami. Do czego doprowadzą te rozmowy, przekonamy się, gdy się rozpoczną. Prezydenci Putin i Zełenski zgodzili się, że ta misja powinna zostać przyjęta” – podkreślił na konferencji prasowej po spotkaniu z premierem Singapuru. Prezydent RPA zaznaczył, że misja przeprowadzona będzie tak szybko, jak to możliwe. „Przygotowania trwają, ludzie będą torować drogę i czynić przygotowania zarówno w Moskwie, jak i w Kijowie, aby te dyskusje mogły się rozpocząć” – zapewnił. Cyril Ramaphosa dodał, że formowanie się misji pokojowej trwa od miesięcy. Proces poprzedziły spotkania z przedstawicielami USA, Wielkiej Brytanii i innych krajów europejskich, a państwa te – jak twierdzi przywódca RPA – wyraziły ostrożne wsparcie. Jak jednak zaznaczył, na dziś trudno przewidzieć, jakie będą ostateczne efekty misji, a także jakie nastroje będą panować w innych krajach, w tym w grupie BRICS, do której oprócz RPA należą Rosja, Indie, Chiny i Brazylia. O inicjatywie poinformowane zostały ONZ i Unia Afrykańska. Informacja o inicjatywie pojawia się kilka dni po tym, jak RPA została oskarżona przez ambasadora USA w tym kraju o dostarczanie w grudniu broni do Rosji. Tego typu działanie zadałoby kłam twierdzeniom Republiki Południowej Afryki o jej neutralności w trwającym konflikcie. Władze RPA oświadczyły, że oskarżenia amerykańskiego dyplomaty są nieprawdziwe.IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/AFP, YT/w Wj

facebook
by e-smart.pl