Ksiądz profesor Wojciech Góralski wspomina księdza Franciszka Blachnickiego
wspomnienie – ks prof. Góralski – ks. Blachnicki Ksiądz profesor Wojciech Góralski wspomina księdza Franciszka Blachnickiego jako rozmodlonego i mądrego kapłana. W tym tygodniu prokurator generalny Zbigniew Ziobro i prezes IPN Karol Nawrocki poinformowali, że śmierć założyciela Ruchu „Światło-Życie” była wynikiem otrucia. Ksiądz profesor Góralski poznał księdza Blachnickiego w roku 1960 w Wadowicach, gdzie zorganizował oazę dla kleryków seminariów duchownych. „Uczył nas piosenek, na przykład zachęcającej do życia bez palenia i picia. Był rozważny, rozmodlony, życzliwy i otwarty, ale też wymagający dla nas – kleryków” – wspomina. Ksiądz profesor Góralski to specjalista prawa kanonicznego. Był wicepostulatorem procesu beatyfikacyjnego męczenników – arcybiskupa Antoniego Nowowiejskiego i biskupa Leona Wetmańskiego. Jako jeden z przedstawicieli Stolicy Apostolskiej ksiądz Góralski uczestniczył w negocjacjach nad zawartym w 1993 roku konkordatem z Rzecząpospolitą Polską. W 1963 roku ksiądz Franciszek Blachnicki zaczął tworzyć Ruch „Światło-Życie” obejmujący dzieci i młodzież, a później także dorosłych. Był wykładowcą Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego i organizatorem Krucjaty Wstrzemięźliwości. W latach 80. był poszukiwany listem gończym przez władze PRL. Duchowny zmarł nagle w niemieckim Carlsbergu w 1987 roku, a jako oficjalną przyczynę zgonu podano zator płucny. IAR/ #Zielenkiewicz/i wz/w hm/w Wj