Pion śledczy IPN wznowił śledztwo w sprawie zbrodni komunistycznej popełnionej na Wojciechu Cieślewiczu

IPN – Archiwum Zbrodni – nowe śledztwo Pion śledczy Instytutu Pamięci Narodowej wznowił śledztwo w sprawie zbrodni komunistycznej popełnionej na Wojciechu Cieślewiczu. Śledztwo będzie prowadzone w ramach #ArchiwumZbrodni – projektu zainicjowanego przez prezesa IPN Karola Nawrockiego. Wojciech Cieślewicz, 29-letni mieszkaniec Poznania, dziennikarz „Głosu Wielkopolskiego”, 13 lutego 1982 roku został skatowany przez kilku funkcjonariuszy z patrolu ZOMO. W skutek odniesionych ran kilka dni później – 2 marca 1982 roku – zmarł. Prezes Instytut Karol Nawrocki zaznaczył, że komunistyczne służby zrobiły wszystko, by sprawcy pobicia uniknęli kary, dlatego należy sprawę zabójstwa Wojciecha Cieślewicza jeszcze raz zbadać. „Nie znaleziono sprawców tej zbrodni w czasach komunistycznych, istnieją przesłanki, że postępowanie komunistycznej, wojskowej prokuratury było nakierowane na to, by sprawców nie wykryć” – powiedział. Prezes IPN dodał, że także po 1989 roku nie udało się sprawy wyjaśnić i odnaleźć sprawców śmierci Wojciecha Cieślewicza, „dlatego powracamy do tej sprawy – wierzymy, że dzisiaj w wolnej, demokratycznej, suwerennej Polsce, przy dobrej woli prokuratorów Instytutu Pamięci Narodowej, przy nowych dokumentach, nowych zeznaniach uda się w końcu odnaleźć sprawców tej zbrodni”. Dyrektor Głównej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu, zastępca prokuratora generalnego prokurator Andrzeja Pozorski powiedział, że śledztwo w sprawie zabójstwa Wojciecha Cieślewicza będzie trudne, ponieważ komunistyczne służby zrobiły wiele, by sprawę wyciszyć. „Niszczono dokumenty, które zostały wytworzone przez funkcjonariuszy ZOMO, którzy tego dnia operowali na terenie Poznania. Prokuratura wojsk lotniczych w Poznaniu, tak naprawdę dla formalności przeprowadziła postępowanie – mamy dokumenty świadczące o tym, że należało ograniczyć w tamtym postępowaniu inicjatywę dowodową tak, aby nigdy nie odtworzyć prawdziwego przebiegu zdarzenia” – podkreślił. Prokurator Pozorski zapewnił, że śledczy IPN dołożą wszelkich starań, by pociągnąć do odpowiedzialności sprawców mordu popełnionego na Wojciechu Cieślewiczu. Śledztwo prowadzone przez prokuratora Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Szczecinie swoim zakresem obejmie nie tylko okoliczności spowodowania śmierci Wojciecha Cieślewicza, ale także okoliczności utrudniania postępowania karnego w tej sprawie, nierzetelnego prowadzenia postępowania przygotowawczego w celu zatajenia prawdziwego przebiegu pobicia pokrzywdzonego. Wojciech Cieślewicz został przypadkowo pobity na przystanku tramwajowym, w czasie kiedy w centrum Poznania trwała manifestacja mieszkańców związana z rocznicą bezprawnego wprowadzenia w Polsce stanu wojennego. ZOMO-wcy zadali mu między innymi kilka ciosów pałkami policyjnymi w głowę i nieprzytomnego pozostawili na przystanku. Prokuratorzy IPN apelują również o przekazywanie informacji przez świadków tamtego zdarzenia, które mogą pomóc w ustaleniu nazwisk funkcjonariuszy odpowiedzialnych za pobicie dziennikarza.Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/ #Banach/w hm

facebook
by e-smart.pl