29 maja wyrok w procesie Piotra P. oskarżonego o zabójstwo dwójki dzieci
Piotr P. – wyrok – sąd – zabójstwo – dzieci 29 maja Sąd Okręgowy w Warszawie ogłosi wyrok w procesie Piotra P. oskarżonego o zabójstwo dwójki swoich dzieci. 3-miesięczna Liliana zmarła w 2016 roku, półtora roku później zginął 5-miesięczny Mieszko. Za każdym razem dzieci były pod opieką oskarżonego. Pierwsza śmierć nie wzbudziła podejrzeń. Dopiero po drugim zgonie lekarze zawiadomili policję. Dzisiejsze wyjaśnienia oskarżonego zostały utajnione. W trakcie procesu Piotr P. przekonywał sąd, że jest niewinny. „To jest dramat, nie tylko mój i Magdy. To jest dramat wszystkich rodzin, zarówno po stronie mojej, jak i żony. Nigdy nie pomyślałem, aby jakiejkolwiek drugiej osobie zrobić krzywdę, co dopiero osobie z własnej rodziny, swojemu bliskiemu dziecku” – mówił oskarżony. W lutym 2018 roku ekshumowano zwłoki dzieci. Ustalono, że przyczyną zgonu Liliany było masywne zachłyśnięcie, które mogło zostać upozorowane. Mieszko miał pękniętą czaszkę i inne obrażenia, które według śledczych mogły powstać w wyniku uderzenia z całej siły o podłogę, albo jakiś mebel. Zdaniem oskarżonego chłopiec wypadł mu z rąk gdy potknął się o dywan. Przed sądem mówił, że było mu wstyd, kiedy doszło do śmierci Mieszka. „Wstyd tego, że ja jako ojciec opiekując się własnym dzieckiem, które kocham, o które dbam w moich rękach, przy mojej opiece się to wydarzyło. Zrobiłem wszystko, żeby Mieszko przetrwał. Zarówno reanimację Magda jak i ja naprzemiennie robiliśmy. Lekarz sam się dziwił jak to się wydarzyło, a ja wtedy nie wiedziałem nawet co mam powiedzieć. Czy ja upadłem, czy nie upadłem. Pamiętam tylko, że był dywan i ja poleciałem do przodu” – wyjaśniał oskarżony. Prokuratura chce dla Piotra P. kary dożywocia.IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/#Turkowska/w dwi/