2 Pełnomocnik Barbary Skrzypek: przed przesłuchaniem wskazałem na zły stan zdrowia świadka

adw. K. Gotkowicz – Barbara Skrzypek – prokuratura Pełnomocnik Barbary Skrzypek przed przesłuchaniem 12 marca wskazał na zły stan zdrowia świadka. Adwokat Krzysztof Gotkowicz oświadczył, że prokurator prowadzący przesłuchanie jeszcze na korytarzu odmówił dopuszczenia go do czynności. Następnie – po wejściu do gabinetu – pełnomocnik miał uzasadnić potrzebę uczestnictwa adwokata w przesłuchaniu jako pełnomocnika. „Między innymi wskazałem na zły stan zdrowia świadka oraz obecność dwóch pełnomocników zawiadamiającego, co dodatkowo mogło być odczytywane przez świadka jako element presji. Po mojej wypowiedzi Pani Barbara Skrzypek również osobiście przedstawiła swoje problemy zdrowotne” – napisał mecenas Gotkowicz w oświadczeniu. Pełnomocnik dodał, że po kolejnej odmowie prokuratora, nie dopuszczony do czynności przesłuchania, około 10.30 opuścił gabinet prokuratora. Następnie oczekiwał na świadka w pobliżu prokuratury, aż do końca czynności o 15.00. Prezes PiS Jarosław Kaczyński napisał na portalu X, że wezwanie i wielogodzinne przesłuchanie przez prokurator Wrzosek było dla Barbary Skrzypek ogromnym wstrząsem i ogromnym stresem. „Mówiła to sama Pani Barbara, gdy odmawiano Jej bezpodstawnie asysty prawnika, ale i tuż po przesłuchaniu. Śmierć Pani Barbary Skrzypek ma więc bezpośredni zwiazek i z tym przesłuchaniem i szczuciem na p. Skrzypek przez prokuraturę, Romana Giertycha i ludzi z nim związanych. Nie damy się zastraszyć.” – napisał prezes PiS. Prokuratura Okręgowa w Warszawie w oświadczeniu zapowiedziała kroki cywilnoprawne za łączenie śmierci Barbary Skrzypek z faktem jej przesłuchania w charakterze świadka. Prokuratura przekazała, że przesłuchanie Barbary Skrzypek trwało około 4 godzin i w trakcie przesłuchania zarządzono kilkunastominutową przerwę dla odpoczynku. „Przesłuchanie odbywało się w bardzo kulturalnej atmosferze, żadna z osób uczestniczących nie składała do protokołu uwag, zastrzeżeń ani wniosków o sprostowanie protokołu.”-czytamy w oświadczeniu prokuratury. Barbara Skrzypek była m.in. członkiem zarządu spółki Srebrna i zarządu Instytutu im. Lecha Kaczyńskiego. Na początku lutego Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła śledztwo w sprawie doprowadzenia austriackiego biznesmena Geralda Birgfellnera do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie nie mniejszej niż 1 milion 300 tysięcy euro poprzez wprowadzenie go w błąd. Sprawa, którą prowadzi prokurator Ewa Wrzosek, dotyczy planowanego wybudowania dwóch wieżowców na należącej do spółki Srebrna działce w Warszawie. Cztery lata temu ówczesna prokurator zajmująca się sprawą odmówiła wszczęcia śledztwa.IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/X/d OW/w dw

facebook
by e-smart.pl