Wiceminister rozwoju i technologii Ignacy Niemczycki: umowa z Mercosurem musi być dobra dla rolników
Niemczycki-Mercosur-umowa-Polska Polska oczekuje zabezpieczenia interesów rolników w umowie o wolnym handlu z krajami Mercosuru. To warunek poparcia Warszawy dla porozumienia Unii z krajami Ameryki Południowej – Argentyną, Brazylią, Paragwajem i Urugwajem. Europejscy rolnicy, w tym także polscy obawiają się, że tanie produkty z tego regionu, które nie spełniają standardów, zaleją unijny rynek. Wiceminister rozwoju i technologii Ignacy Niemczycki powiedział w Brukseli, że dla Polski kluczowe są trzy kwestie w tej umowie, w tym właśnie zapisy o konieczności spełnienia wyśrubowanych, unijnych wymogów. „Jeżeli odpowiednie zapisy dotyczące standardów znalazłyby się w umowie, to to już jest dobry sygnał dla europejskich rolników. Druga rzecz no to jest kwestia na jak szerokie otwarcie rynku się zgadzamy. Trzecie rozwiązania to jest znalezienie instrumentu wewnętrznego, który w przypadku szkód u rolników w konsekwencji tej umowy jakoś by to kompensował. I tu mówimy o rozwiązaniu budżetowym” – powiedział wiceminister Niemczycki. Zastrzegł, że umowa Unii z Mercosurem byłaby korzystna dla Polski w sektorze przemysłowym, bo obecne wysokie cła uniemożliwiają współpracę. Stąd tylko jedna polska firma obecna w tym regionie, która stworzyła tam własną produkcję. „W związku z tym nasz eksport dzisiaj tam jest minimalny, no bo przy cłach kilkudziesięciu procentowych. No nie jesteśmy się w stanie przebić w sytuacji, w której te cła byłyby zniesione. Produkcja przemysłowa miałaby większą szansę konkurować na tamtejszych rynkach” – wyjaśnił wiceminister rozwoju i technologii. Ignacy Niemczycki podkreślił, że dokładna ocena wpływu umowy na rolnictwo i przemysł jest niemożliwa, bo nie są znane konkretne zapisy. Choć negocjacje zakończono po 20 latach, w 2019 roku, to jednak wciąż toczą się rozmowy na temat ostatecznego kształtu porozumienia. IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/Beata Płomecka/Bruksela/w dyd