W Rosji paraliż i putinowski rozejm
Rosja – rozejm – paraliż – sytuacja Rosję sparaliżowały ataki ukraińskich dronów. Na lotniskach utknęli pasażerowie, nie działają internet i systemy płatnicze. W tym czasie Moskwa ogłasza jednostronny rozejm, bo chce zorganizować 9 maja paradę wojskową z udziałem zagranicznych gości. W związku z wielokrotnymi atakami ukraińskich dronów w Rosji czasowo zamykane są lotniska. W portach lotniczych utknęło kilkadziesiąt tysięcy pasażerów. Rosja ogłosiła czasowe zawieszenia broni, żeby nie wystraszyć zagranicznych gości, którzy przylatują do Moskwy na tak zwaną „paradę zwycięstwa” organizowaną na Placu Czerwonym 9 maja. Ukraina mówi „NIE” i wysyła drony, bo chce wymusić na części gości odwołanie wizyty w Rosji. Według doradcy w kancelarii prezydenta Ukrainy Mychajło Podolaka w Kijowie nie traktuje się poważnie „rosyjskiego rozejmu”. „Wojna jest wojną i trwa także na terytorium Rosji. Oczywiście nie w takim wymiarze, żeby skłonić do reakcji rosyjskie grupy społeczne. Tym niemniej, wojna tam też trwa i nasze drony niszczą infrastrukturę wojskową, w tym porty lotnicze. Nie będzie żadnego poważnego zawieszenia broni, jeśli nie zostanie ono wymuszone na Rosji”. Według ostatnich doniesień Moskwa po ogłoszeniu rozejmu ograniczyła działania zbrojne do zrzucenia bomb na obwód sumski. Ukraińskie agencje podały, że w powietrzu i na froncie na razie jest cisza.IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/#Maciej Jastrzębski/w OK