Prokuratura postawiła zarzuty policjantowi, który użył gazu pieprzowego wobec posłanki Barbary Nowackiej
Prokuratura- Nowacka- policja Prokuratura postawiła zarzut czynnej napaści i przekroczenia uprawnień policjantowi Dawidowi B, który użył gazu pieprzowego wobec posłanki Barbary Nowackiej. Prokurator Piotr Antoni Skiba rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie przypomniał, że do zdarzenia doszło w listopadzie 2020 roku Warszawie podczas zabezpieczania przez policję protestów przeciwko zaostrzeniu przepisów aborcyjnych. Funkcjonariusz użył gazu wobec ówczesnej posłanki, która przyszła na manifestację w ramach interwencji poselskiej. Rzecznik podkreślił, że doszło do tego po okazaniu przez posłankę legitymacji poselskiej. Do użycia ręcznego miotacza gazu pieprzowego doszło trzykrotnie z bliskiej odległości . Jak poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie, jest to niezgodne m.in. z zasadami taktyki i techniki interwencji policyjnej, proporcjonalności użycia sił i środków, a także celowości interwencji zawartymi w ustawie o środkach przymusu bezpośredniego i broni palnej. Było to też niezgodne z przepisami ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora. Czyn jest zagrożony karą do 10 lat więzienia. Zaraz po incydencie posłanka Barbara Nowacka złożyła zawiadomienie do prokuratury. W kwietniu 2021 roku Prokuratura Okręgowa w Warszawie odmówiła wszczęcia śledztwa w tej sprawie. IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/w dyd/d to/w mmch