OPIS Expose szefa MSZ w Sejmie
expose – R. Sikorski – MSZ – Sejm Sytuacja na świecie jest najtrudniejsza od dekad – powiedział minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski rozpoczynając expose w Sejmie. Szef polskiej dyplomacji przedstawił założenia polityki zagranicznej. Radosław Sikorski powiedział, że jest to dla niego najtrudniejsze z wystąpień, między innymi dlatego, że świat staje się coraz mniej przewidywalny. „Wojna u granic, zmiany w międzynarodowym układzie sił oraz globalne kryzysy gospodarcze i polityczne, ze stabilność, do której przywykliśmy w Europie ugina się pod naporem nowych wyzwań” – mówił szef MSZ. Minister Sikorski podkreślał także, że Polaków niepokoją pytania związane z relacjami Europy ze Stanami Zjednoczonymi oraz czy Europa potrafi szybko podnieść swoje zdolności obronne. Minister spraw zagranicznych podkreślał, też konieczność zwiększenia wydatków na obronność. Wskazywał, że gdyby wszystkie kraje NATO przeznaczały na obronność 3,5 procent PKB, dałoby to sumę niemal 2 bilionów dolarów. Zwrócił uwagę, że taka kwota to 13 razy więcej niż wydatki Rosji na obronność. Minister Radosław Sikorski porównał również obecny potencjał wszystkich krajów NATO, liczony w środkach wydanych na obronność – 1,5 biliona dolarów – do budżetu obronnego Rosji wynoszącego 145 miliardów dolarów. Szef MSZ mówił też o polskiej pomocy Ukrainie walczącej z rosyjską agresją. „Doskonale wiemy, kto jest sprawcą napaści, a kto ofiarą. Ofierze udzielamy wszechstronnego wsparcia” – podkreślił. Do dziś Polska przekazała Ukrainie 45 pakietów pomocy o wartości czterech miliardów euro i trwa przekazywanie 46. pakietu. Radosław Sikorski podkreślił, że Polska bierze na siebie ryzyka związane ze szkoleniem ukraińskich żołnierzy i zapewnianiem im zaplecza logistycznego. Mówił, że za sprawą Polski zostało utworzone dowództwo NATO do spraw szkolenia bojowego, wsparcia i pomocy siłom zbrojnym Ukrainy w WIesbaden. Podobny ośrodek powstał w Bydgoszczy. Polska, jak mówił Radoslw Sikorski, przeszkoliła blisko 30 tysięcy ukraińskich żołnierzy. Minister spraw zagranicznych podkreślił, że polskie wojsko nie weźmie udziału w ewentualnej misji zachodnich sił zbrojnych na Ukrainie. Zapewnił jednak o kluczowym wsparciu logistycznym takiej operacji. Mowił również, że politycy opozycji wprowadzają Polaków w błąd w kwestii bezpieczeństwa – w ten sposób szef MSZ odniósł się do braku poparcia dla unijnej rezolucji dotyczącej między innymi wspólnego systemu obronnego. W tym kontekście negatywnie ocenił postawę opozycji w kontekście wypracowywania unijnego systemu obronnego. Radosław Sikorski zwrócił się także do rosyjskich władz mówiąc: „Nigdy więcej nie będziecie tu rządzić” – takie słowa skierował do władz Rosji. Zwrócił uwagę, że Kreml nie ma prawa narzucać swojej polityki suwerennym państwom. Szef dyplomacji zaznaczył, że rosyjskie imperialne aspiracje są mocno osadzone w kontekście historycznym. „Zamiast fantazjować o ponownym podbiciu Warszawy, martwcie się o to, czy utrzymacie Chajszenwej” – mówił Radosław Sikorski. Minister Radosław Sikorski zacytował również naczelnego ideologa Kremla, Aleksandra Dugina, który stwierdził, że na kontynencie euroazjatyckim nie ma miejsca dla Polski, a Rosja nie jest zainteresowana rozwojem państwa polskiego ani istnieniem Ukrainy. Wojna w Ukrainie jest przyczyną pogłębienia się niepewności, ale i skutkiem zmian zachodzących od dłuższego czasu – powiedział podczas expose w Sejmie minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski. Podkreślił, że w europejskiej debacie o polityce zagranicznej zbyt często pada diagnoza końca „pokojowej dywidendy”, z której – z pożytkiem dla Polski – korzystano przez ostatnie dekady. „Rodzą się pytania o trwałość fundamentów naszego bezpieczeństwa: wspólnoty europejskiej oraz współpracy transatlantyckiej. Dla Polski największym zagrożeniem byłby rozpad wspólnoty Zachodu” – podkreślił Radosław Sikorski. Afera wizowa była kulminacją chaosu w polityce migracyjnej podczas rządów Zjednoczonej Prawicy – mówił szef MSZ podczas swojego expose. Podkreślił, że granice Polski muszą być chronione nie tylko przed armią Putina, ale i nielegalną imigracją, która jest częścią wojny hybrydowej dyktatorów Białorusi i Rosji przeciwko Zachodowi. „Przyjmujemy tych, którzy nie naruszą naszej spójności społecznej, a mogą wzmocnić naszą gospodarkę. Deportujemy tych, którzy mogą stanowić zagrożenie” – podkreślił szef MSZ. Współpraca z Unią Europejską w sprawie bezpieczeństwa leży w interesie Polski – mówił Radosław Sikorski. Wyjaśniał, że Unia Europejska jest podstawowym narzędziem rozszerzania strefy pokoju, wzrostu i dobrobytu na kontynencie i taka koncepcja leży w interesie Polski. Minister Sikorski dodał, że celem Polski jest maksymalne wykorzystywanie członkostwa w Unii dla realizacji interesów narodowych. Podczas expose minister spraw zagranicznych zaznaczył również, że trzeba się przeciwstawić Rosji, która próbuje zwiększać swoje wpływy w tamtym rejonie dążąc do konsolidacji bloku antyzachodniego. Szef polskiej dyplomacji podkreślił, że współpraca z państwami Afryki, Ameryki Łacińskiej i Karaibów musi być oparta na partnerstwie, a nie hierarchii. Rosja i Chiny w wielu krajach wschodzących starają się na nie wpływać poprzez inwestycje o charakterze uzależniającym – mówił Radosław Sikorski. Minister Radosław Sikorski dodał, że Polska wsłuchuje się w głos krajów i regionów pozaeuropejskich, które nie zawsze podzielają europejską perspektywę dotyczącą kluczowych zagrożeń dla światowego porządku. Wśród priorytetów polskiej polityki zagranicznej Radosław Sikorski wymienił zacieśnianie współpracy z najważniejszymi sojusznikami z Europy Zachodniej. W wygłoszonym w Sejmie expose minister podkreślił znaczenie formatów dwu- i wielostronnych. Chodzi o Trójkąt Weimarski z Niemcami i Francją, a także Wielka Piątkę, do której zaliczają się również Wielka Brytania i unijny komisarz do spraw dyplomacji. Radosław Sikorski powiedział o planach podpisania nowego traktatu z Francją oraz o tym, że Polska ceni współpracę z Berlinem. Warszawa nie rezygnuje jednocześnie z uzyskania zadośćuczynienia za drugą wojnę światową i naciska na upamiętnienie polskich ofiar w niemieckiej stolicy. Minister spraw zagranicznych stwierdził, że dopóki Niemcy są w Unii Europejskiej i NATO, bardziej obawia się „niemieckiej awersji do zbrojeń niż niemieckiej armii”. Radosław Sikorski skrytykował również opozycję za to, że – kiedy rządziła – prowadziła z Niemcami „zimną wojenkę” kosztem polskiej polityki zagranicznej. Przyszłość Polski zależy od współpracy z Unią Europejską – mówił Radosław Sikorski. Dodał, że Polska nie powinna łudzić się, iż skorzysta na świecie, w którym ponownie zapanuje prawo pięści, a Unia Europejska się podzieli. Minister Sikorski podkreślił, że od tego, jak silna będzie Unia Europejska, zależy bezpieczeństwo, dobrobyt i siła Polski.IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/wczesn./d mile/w md/