Litwa zabiega o budowę w Brukseli pomnika ofiar zbrodni nazistowskich i radzieckich
Litwa – totalitaryzmy – rocznica – wojna Litwa zabiega o budowę w Brukseli pomnika ofiar zbrodni nazistowskich i radzieckich. Mówił o tym dziś litewski prezydent Gitanas Nauseda w 80. rocznicę zakończenia II wojny światowej. Litewski prezydent wziął udział w obchodach 80. rocznicy zakończenia II wojny światowej w miejscowości Macikai. Istniał tam między innymi niemiecki obóz jeniecki. Gitanas Nauseda powiedział dziennikarzom, że Litwa chce, aby mieszkańcy Europy Zachodniej również mogli poznać zbrodnicze działania obu reżimów totalitarnych. „Dążymy do tego, aby w Brukseli powstał pomnik przypominający o zbrodniach hitleryzmu, faszyzmu, jak i czerwonej zarazy czyli komunizmu oraz upamiętniający ich ofiary. W tej sprawie poczyniliśmy już znaczne postępy” – oświadczył litewski prezydent. Nauseda wyjaśnił, że liczy na to, iż przesłanie związane z planowanym monumentem trafi do tych europejskich polityków, którzy uważają, że „był tylko jeden rodzaj zbrodni”. Obóz jeniecki w miejscowości Macikai nie został zlikwidowany po tym, gdy uciekli stamtąd Niemcy. Jego zabudowania i infrastruktura wykorzystywane były też przez sowietów. W miejscu tym podczas II wojny światowej więzieni byli przedstawiciele różnych narodowości, w tym Polacy. Po jej zakończeniu władze radzieckie utworzyły tam gułag, w którym do 1955 roku więzieni byli Litwini – duchowni, przedstawiciele oświaty i kultury czy litewscy partyzanci. Według dostępnych danych w miejscu tym mogło zginąć około sześciu tysięcy osób. IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/Kamil Zalewski/Wilno/i mg/w pbp