Estonia: 40 uchybień na zatrzymanym tankowcu wchodzącym w skład „floty cieni”
Estonia – Rosja – tankowiec „Kiwala” Czterdzieści uchybień stwierdzono na zatrzymanym wczoraj na Bałtyku tankowcu „Kiwala”. Jednostka należy do rosyjskiej tak zwanej floty cieni. Statek sprawdziły estońskie służby. Tankowiec „Kiwala” otrzymał zakaz kontynuowania rejsu do czasu usunięcia uchybień. Estoński Urząd Transportu podał na swojej stronie internetowej, że większość z nich stwarza zagrożenie dla bezpieczeństwa morskiego i środowiska. W dodatku Estończycy podejrzewają, że jednostka nie ma bandery, a to oznacza, że nie podlega ustawodawstwu żadnego kraju. Dyrektor departamentu morskiego Estońskiego Urzędu Transportu Kristjan Truu zaznaczył, że estońskie służby są w kontakcie z przedstawicielem armatora i liczą na szybkie załatwienie sprawy. Statek został zatrzymany wczoraj nad ranem, po wejściu na wody terytorialne Estonii. Tamtejsza marynarka wojenna informowała, że działanie to nie ma związku z zagrożeniem uszkodzenia infrastruktury krytycznej. Chodziło o sprawdzenie statusu prawnego i stanu technicznego tankowca. Portal ERR podaje, że jednostka płynęła z Indii do rosyjskiego portu Ust-Ługa, a załoga podawała jako państwo bandery afrykańskie Dżibuti. Wiadomo jednak, że z uwagi na nielegalne działania jednostce cofnięto przynależnośćpaństwową. „Kiwala” nie ma ubezpieczenia i objęta została między innymi sankcjami Unii Europejskiej. IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/Kamil Zalewski/w Siekaj