Sprawa Jakuba Modera a neosędzia
Sąd Najwyższy – Jakub Moder – neosędzia Sprawa tak zwanego neosędziego przedłuża rozwiązanie sporu w sprawie pieniędzy za transfer piłkarza Jakuba Modera. Sąd Najwyższy odroczył wydanie orzeczenia w tej sprawie. Przewodniczący składu sędzia Dariusz Dończyk podkreślił, że najpierw sąd musi sprawdzić, czy w sądzie apelacyjnym nie badał tej sprawy „neosędzia”. Spór o część pieniędzy transferowych toczą Klub Sportowy Warta i spółka Warta Poznań SA, która odkupiła sekcję piłkarską Warty. Radca prawny Piotr Szwechłowicz reprezentujący Stowarzyszenie Klub Sportowy Warta powiedział Polskiemu Radiu, że spółka nie ma praw do tych środków. Przed sądem wyjaśniał, że zawarta umowa między obiema podmiotami była wadliwa, bo w załącznikach nie zawarto przedmiotu sprzedaży. Piotr Szwechłowicz podkreślił , że w jedynym załączniku do umowy opisano tylko przekazanie bramki i pompy do mierzenia ciśnienia w piłkach. „Należy pamiętać, że Jakub Moder nigdy nie był zawodnikiem spółki Warta Poznań SA, nie zagrał tam ani minuty. Spółka ta nie przyczyniła się do wyszkolenia tego zawodnika ani do transferu do angielskiego klubu, a obecnie dochodzi kwota z tego tytułu” – powiedział przedstawiciel Klubu Sportowego Warta. Radca prawny Szymon Gulczyński reprezentujący Wartę Poznań SA powiedział Polskiemu Radiu, że umowa zakupu sekcji piłkarskiej została zrealizowana i pieniądze powinny trafić do spółki. „Cała sekcja włącznie ze strojami, piłkami, bramkamizostała przekazana można powiedzieć co do najdrobniejszej koszulki” – powiedział Gulczyński i zaznaczył, że w sekcjach sportowych Klubu Sportowego Warta nie pozostało nic związanego z piłką nożną. Strony walczą o nawet trzy miliony złotych. Chodzi o pięć procent z kwoty transferu piłkarza, czyli 11 milionów euro.IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/ #Pieśniewski/w hm