Senacka większość chce uchwalenia ustawy incydentalnej. Opozycja odrzucenia

Senat-ustawa incydentalna-posiedzenie Senat rozpoczyna prace nad ustawą incydentalną. Regulacja przewiduje, że o ważności tegorocznych wyborów prezydenckich decydować będzie 15 najstarszych stażem sędziów Sądu Najwyższego. Wicemarszałek Senatu Maciej Żywno z Polski 2050 mówi, że dzięki tej ustawie nikt nie będzie kwestionował ważności wyborów na najważniejszy urząd w państwie. „Jest to jakiś krok wyjścia z trudnej sytuacji zabezpieczenia wyborów prezydenckich” – tłumaczy senator partii Szymona Hołowni. W jego ocenie jest to „naprawdę dobry ruch”. Maciej Żywno oczekuje, że ustawa zostanie podpisana przez prezydenta. Zdaniem opozycji ustawa jest niekonstytucyjna. Senator PiS Wojciech Skurkiewicz mówi, że jego klub zgłosi wniosek o odrzucenie jej w całości. „Biuro legislacyjne rozjechało tę ustawę, wskazując na to, że na pół roku przed wyborami nie powinny być dokonywane zmiany, jeżeli chodzi o kwestie dotyczące przepisów wyborczych. W tym roku w tej ustawie jest to absolutnie naruszone i biuro legislacyjne Senatu ma w tym zakresie pełną rację” – stwierdza Skurkiewicz. Zgodnie z obecnymi przepisami orzekanie o ważności wyborów to kompetencja Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego, której status jest wadliwy w świetle orzecznictwa między innymi Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Ponadto Senat rozpatrzy dziś między innymi nowelizację ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora. Ma uregulować sytuację prawną parlamentarzystów, względem których wydano postanowienie o zastosowaniu tymczasowego aresztowania, a które nie zostało zrealizowane, bo naprzykład ukrywają się oni przed organami ścigania. Ustawa pozbawia ich praw do diety, uposażenia czy tak zwanych uprawnień terenowych. IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/#Fabisiak/i dm/w OK

facebook
by e-smart.pl