Niemcy: szef MSW chce ograniczyć rolę Bundestagu
Niemcy – imigracja Szef niemieckiego ministerstwa spraw wewnętrznych chce więcej władzy kosztem parlamentu. Żeby łatwiej odsyłać przestępców do krajów pochodzenia, chciałby samodzielnie oceniać poziom bezpieczeństwa w poszczególnych krajach, a także ograniczyć imigrantom dostęp do prawnika. Obecnie to niemiecki Bundestag decyduje, które kraje są uznawane za tak zwane bezpieczne, czyli gwarantujące poszanowanie praw obywateli. Do takich państw Niemcy odsyłają pochodzących z nich przestępców i osoby, którym odmówiono azylu. Minister spraw wewnętrznych postuluje ustalanie tego przez jego resort, bo – zdaniem Alexandra Dobrindta – parlamentarzyści, np. z Zielonych z powodów ideologicznych blokują wpisanie na listę krajów takich jak Tunezja czy Maroko. Ministerstwo od maja, kiedy zaprzysiężono rząd Friedricha Merza, zaostrza politykę wobec osób, które do Niemiec przyjeżdżają nielegalnie, przebywają tam bez prawa pobytu, albo powinny opuścić kraj, ponieważ popełniły przestępstwo lub zostały uznane przez służby za niebezpieczne. Dlatego na granicę skierowano kolejne tysiące policjantów i zaostrzono prawo dotyczące sprowadzania rodzin przez legalnych imigrantów. Kolejny postulat Alexandra Dobrindta dotyczy rezygnacji z przydzielania prawnika przez państwo osobom kierowanym do deportacji. IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/Adam #Górczewski/w Wj