Łotwa: ofiary największej w dziejach kraju katastrofy budowlanej nadal czekają na sprawiedliwy wyrok

Łotwa – katastrofa budowlana – wyrok Dziś mija 11 lat od największej katastrofy budowlanej w najnowszych dziejach Łotwy. Ofiary tragedii w dalszym ciągu walczą o sprawiedliwość. 21 listopada 2013 roku w dzielnicy Zolitude w Rydze zawalił się dach supermarketu. Zginęły 54 osoby, a kilkadziesiąt zostało rannych. Wcześnie rano hołd ofiarom złożył pod tymczasowym pomnikiem łotewski prezydent, Edgars Rinkeviczs. W ciągu dnia nie odbędą się żadne dodatkowe uroczystości. Przyczyny tamtej tragedii nie są do końca znane. Brane pod uwagę są różne powody katastrofy, wśród nich są wadliwy projekt i wykonanie oraz nieprawidłowy nadzór budowlany nad budynkiem. Na ponad godzinę przed zawaleniem się dachu personel sklepu nie przeprowadził też wymaganej ewakuacji, gdy rozległ się tam alarm pożarowy. Łotewski sąd uznał za winnego jedynie inżyniera budowlanego Ivarsa Sergetsa, a 8 oskarżonych uniewinnił. Z wyrokiem nie zgadzają się ofiary i ich rodziny, które wniosły kasację do Sądu Najwyższego. Jak podaje łotewskie radio publiczne, sprawa ma być rozpatrzona w połowie grudnia. Już teraz ofiary zapowiadają, że jeśli wyrok zostanie podtrzymany, to złożą pozew przeciwko Łotwie. Ich zdaniem, to państwo w 2013 roku odpowiadało za taki a nie inny system nadzoru budowlanego oraz za przepisy przeciwpożarowe, które pozwoliły na taką tragedię. IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/Kamil Zalewski/i mg/w Siekaj

facebook
by e-smart.pl