Konklawe: nie będzie papieża Franciszka 2.0

konklawe – opinia O 10.30 w Watykanie pierwsze poranne głosowanie kardynałów wybierających następcę Franciszka. Jeśli papież zostanie wybrany, z komina popłynie biały dym. Jeśli nie – dymu nie będzie, a w południe odbędzie się drugie głosowanie. Po nim w kominie pojawi się albo czarny, albo biały dym. W sytuacji braku wyboru, po południu kardynałowie zebrani w Kaplicy Sykstyńskiej znów wezmą udział w głosowaniach. Zdaniem włoskich watykanistów trudno będzie wybrać papieża bardzo podobnego do Franciszka. Ten, kto będzie kontynuował jego pracę dla Kościoła, będzie także pielęgnował to, co wnieśli jego poprzednicy. Twierdzą, że mimo iż większość elektorów to on wyniósł do godności kardynalskiej, to nie będzie Franciszka 2.0. Watykaniści, posiadający poza oficjalnymi własne źródła informacji, podkreślają, że Franciszek pogłębił bezpośredni kontakt z ludźmi. Katolicy traktowali go jak proboszcza, a ateiści, zwłaszcza młodzi, jak mądrego dziadka. Jednak wśród elektorów powstały nowe „koalicje”. Wyłonią one papieża „mędrca”, z głębokim podejściem teologicznym, który przywoła doktrynę Kościoła. Stefano Paci, watykanista telewizyjny uważa, że teraz kardynałowie poszukają innych dróg dla Kościoła. „Po miesiącu miodowym Franciszka, powstało za dużo podziałów w Kościele, by ktoś bardzo podobny został wybrany papieżem. Potrzebny jest papież środka, pośredniczący między rożnymi „wrażliwościami” w Kościele.” Zdaniem Paciego do niedzieli Kościół będzie miał nowego papieża, choć niekoniecznie wybranego w pierwszych głosowaniach.IAR/#Urszula Rzepczak/w OK

facebook
by e-smart.pl