Bułgaria: nowy parlament, stare problemy
Bułgaria- parlament- kryzys polityczny Ósmy w ciągu trzech lat parlament zebrał się w stolicy Bułgarii, Sofii. Już pierwszego dnia obrad widać, że jakiekolwiek porozumienie polityków będzie niemal niemożliwe. Bułgaria z każdymi kolejnymi przedterminowymi wyborami pogrąża się w coraz większym kryzysie. Jeszcze przed posiedzeniem inauguracyjnym szef największej partii GERB – Bojko Borysow wezwał wszystkie partie oprócz populistów z Wazrażdane i Miecza, a także skłóconych ze sobą dwóch partii tureckich- do stworzenia dużej koalicji rządowej. To, że osiągnięcie takiego porozumienia będzie problematyczne, widać było jednak zaraz po złożeniu ślubowania przez nowych parlamentarzystów. Nie wybrali oni swojego przewodniczącego i po dwóch turach posiedzenie przerwano. Nawet w takiej kwestii jak przywództwo Zgromadzenia nie ma porozumienia między dwoma centroprawicowymi, lecz skłóconymi ze sobą blokami wyborczymi. Tym bardziej trudno będzie stworzyć stabilny rząd. Jeśli taki nie powstanie do końca marca, to zgodnie z konstytucją w Bułgarii odbędą się wiosną ósme w ciągu niespełna czterech lat wybory parlamentarne. IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/Piotr #Piętka/ wpmal