W Moskwie parada, a na froncie Rosjanie ostrzeliwują ukraińskie miasta
Rosja – parada wojskowa – front W Moskwie na Placu Czerwonym odbyła się tak zwana parada wojskowa. Kremlowski reżim świętował w ten sposób 80. rocznicę zwycięstwa nad hitlerowskimi Niemcami. Obok Władimira Putina na trybunie honorowej zasiedli przedstawiciele około 30 państw, w tym prezydent Serbii Aleksandar Vuczić i premier Słowacji Rober Fico. W tym czasie na froncie rosyjskie oddziały atakowały ukraińskie pozycje i ostrzeliwały przyfrontowe miejscowości. Wbrew wcześniejszym przewidywaniom niektórych ekspertów wojskowych, tak zwana parada zwycięstwa odbyła się bez zakłóceń. W rejonie Placu Czerwonego nie zauważono ukraińskich dronów. Wystąpienie Władimira Putina było jednym z krótszych w historii jego rządów. Rosyjski przywódca ograniczył się do podziękowania „ojcom i dziadom” za pokonanie hitlerowskich Niemiec oraz sojusznikom za wspólny wkład w zwycięstwo. Jedynym krajem, który Putin wymienił z nazwy, mówiąc o sojusznikach z czasów II wojny światowej, były Chiny. Władimir Putin, odnosząc się do prowadzonej przez Rosję inwazji na Ukrainę, oświadczył, że „cała Rosja wspiera uczestników specjalnej operacji wojskowej”. W ocenie rosyjskich komentatorów niezależnych, Władimir Putin wykorzystuje rocznicę zwycięstwa nad hitlerowskimi Niemcami do usprawiedliwiania prowadzonej przez niego inwazji na Ukrainę.IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/#Maciej Jastrzębski/i mg/w mk