OPIS Słowacja: tysiące osób na protestach przeciwko prorosyjskiej polityce rządu
Słowacja – rząd – protesty Na Słowacji tysiące osób ponownie wyszło na ulicę, by zaprotestować przeciwko prorosyjskiej polityce tamtejszych władz. Demonstrujący krytykowali premiera Roberta Ficę w związku z jego niedawną wizytą w Moskwie. „Słowacja jest Europą” – skandowano przed siedzibą rządu w Bratysławie. Manifestacje odbyły się też w Koszycach, Żylinie, Bańskiej Bystrzycy i kilkudziesięciu innych miastach. Protest na bratysławskim placu Wolności przyciągnął ponad czterdzieści tysięcy osób. Była wśród nich pani Martina. „Chcę pokazać, że jesteśmy w Europie, a mówienie o wystąpieniu z Unii jest według mnie nieodpowiedzialne. Otwieranie tego tematu jest niebezpieczne zważywszy na to, co robi w ostatnim czasie Robert Fico, dokąd podróżuje i z kim się spotyka” – powiedziała korespondentowi Polskiego Radia. „Przyszliśmy tu, bo nie możemy być cicho. Fico nie może myśleć, że wszystko jest w porządku i może robić dalej to, co robi. Zmierzamy w kierunku autokracji” – zwrócił uwagę jeden z protestujących. „Obchodzi nas to, w jakim kierunku zmierza Słowacja. Obecnie to zły kierunek. Jeśli mamy myśleć o swojej przyszłości w tym kraju, to powinno nam na tym zależeć” – powiedzieli Polskiemu Radiu nastolatkowie Matej i Braňo. Ostatnie zapewnienia władz o tym, że miejsce Słowacji jest w Unii Europejskiej i NATO nie przekonują protestujących. „Dla nas ważne są czyny. Ten rząd odwrócił się od naszych partnerów i naszego największego sąsiada, czyli Ukrainy. Działania poszczególnych ministerstw prowadzą do destrukcji państwa na podobieństwo Rosji i pozbawiają nas suwerenności” – powiedział korespondentowi Polskiego Radia jeden z organizatorów demonstracji w Bratysławie Marian Kulich. Kolejny protest w Bratysławie odbędzie się za dwa tygodnie. Jego termin zbiegnie się z siódmą rocznicą zabójstwa dziennikarza śledczego Jána Kuciaka i jego narzeczonej Martiny Kušnírovej. Roberta Ficę obarczano polityczną odpowiedzialnością za zbrodnię. W marcu 2018 roku pod presją wielotysięcznych manifestacji zrezygnował z funkcji premiera. Ponownie stanął na czele rządu jesienią 2023 roku. IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/Wojciech Stobba/Bratysława/w OK