Prezydent Czech o wypowiedziach Donalda Trumpa
Czechy – Petr Pavel – Donald Trump – NATO „Zachowajmy spokój” – tymi słowami prezydent Czech Petr Pavel komentuje wypowiedzi Donalda Trumpa. W jego ocenie przyszły prezydent USA, mówiąc o przejęciu kontroli nad Kanadą lub Grenlandią, sprawdza reakcje. W wywiadzie dla czeskiego radia publicznego Petr Pavel przypomniał, że w podobny sposób Donald Trump wypowiadał się przed swoją pierwszą kadencją. „Oddawał takie próbne strzały i oczekiwał reakcji na podstawie których kształtował swoją politykę. Donald Trump jest jeszcze przed inauguracją, w pewnego rodzaju chronionym okresie próbnym, i może testować reakcje państw na swoje oświadczenia” – ocenił Petr Pavel. Prezydent Czech odniósł się też do sugestii Donalda Trumpa, aby kraje członkowskie NATO zwiększyły wydatki na obronność do pięciu procent PKB. „Wydatki te nie wynikają z życzeń żadnego z liderów Sojuszu. Są ustalane na podstawie oceny zagrożeń. Można się spodziewać, że kolejny szczyt NATO przyniesie porozumienie o zwiększeniu zobowiązań. Jednak nie w taki sposób, że ktoś rzuci jakąś liczbą” – skomentował prezydent Czech, który w przeszłości pełnił funkcję szefa komitetu wojskowego Sojuszu. Według Petra Pavla do 2030 roku Czechy będą w stanie osiągnąć poziom trzech procent PKB w nakładach na obronność. Czeski resort obrony ogłosił, że w zeszłym roku wydatki te przekroczyły próg dwóch procent, dzięki czemu Praga po raz pierwszy od dwudziestu lat wypełniła to zobowiązanie sojusznicze.IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/Wojciech Stobba/Praga/w fj