Ks. Wojciech Stasiewicz, dyrektor Caritas-Spes-Charków: wysadzenie tamy spowodowało kolejne cierpienia niewinnych ludzi
Ukraina – Charków – tama – zniszczenia „Następstwem wysadzenia tamy w Nowej Kachowce są kolejne cierpienia niewinnych ludzi” – powiedział Polskiemu Radiu dyrektor Caritas-Spes-Charków ksiądz Wojciech Stasiewicz. Kapłan przyjechał wczoraj z Ukrainy i dziś spotkał się w Warszawie z misjonarzami, którzy przebywają na wakacyjnym spotkaniu. Wskazał, że Caritas wciąż pomaga na miejscu poszkodowanym w wyniku powodzi. „W ostatnią niedzielę zbieraliśmy pieniądze, latarki, leki i odzież. Bezpośrednio ucierpiały w wyniku powodzi również dwa województwa południowe naszej diecezji, to kilka tysięcy osób. Problemy są z wodą i elektrycznością. Dochodzi również zagrożenie ze strony rosyjskich wojsk, które ostrzeliwują wolontariuszy, docierających do potrzebujących” – zaznaczył. Odnosząc się do ukraińskiej kontrofensywy, ksiądz zwrócił uwagę, że rosyjskie pozycje są dobrze zabezpieczone, jednak morale ukraińskich żołnierzy jest bardzo wysokie. „To na nas napadnięto, my bronimy naszych rodzin, Rosja kilkanaście miesięcy okupuje te tereny i jest przygotowana, nie wiemy, jak długo to jeszcze potrwa” – dodał. Jak zaznaczył ksiądz Stasiewicz, obecnie potrzebne są pompy do odprowadzenia brudnej wody i urządzenia do osuszania domów, a także odzież oraz leki- zwłaszcza na nadciśnienie. Pomoc finansowa Caritas Polska w związku z powodzią na Ukrainie wzrosła do ćwierć miliona złotych. Na zalane tereny wysłano 5 ciężarówek z żywnością, wodą i środkami do dezynfekcji. Jak informuje organizacja, kolejne transporty są w drodze.IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/#Zielenkiewicz/i hk/w Wj