Astronomia: naukowcy o kolejnym dziwnym zachowaniu Betelgezy
Astronomia – nauka – Betelgeza Naukowcy uważają, że nagłe zmiany jasności jednej z najsłynniejszych gwiazd nocnego nieba nie są związane ze zbliżającym się wybuchem supernowej. Betelgeza po raz kolejny w ciągu ostatnich lat wywołała poruszenie wśród miłośników astronomii. Kilka lat temu gwiazda znacznie pociemniała, a ostatnio niespodziewanie pojaśniała. Betelgeza to tak zwany czerwony nadolbrzym, a więc gwiazda, która zbliża się do kresu swojego istnienia. Wiemy na pewno, że za jakiś czas Betelgeza eksploduje jako supernowa, co będzie dla nas niezwykłym widowiskiem, widzianym również w ciągu dnia – mówi Jerzy Rafalski z toruńskiego Planetarium. „Gdyby rzeczywiście to nastąpiło, a są już pewne symptomy, bo faktycznie zachowuje się dziwnie, no to mielibyśmy prawdziwy spektakl na niebie. Będzie podobno jaśniejsza niż Księżyc w pełni” – powiedział Jerzy Rafalski. Ostatnie wahania jasności gwiazdy są prawdopodobnie spowodowane niezwykle dużym wyrzutem masy, który spowodował zasłonięcie części gwiazdy przez obłok pyłu. Zdaniem astronoma, dr Piotra Witka, ostatnie pojaśnienie gwiazdy jest związane właśnie z tym wydarzeniem i raczej nie zwiastuje eksplozji supernowej. „Gwiazda po wyrzuceniu takiej ilości materiału cały czas przeżywa tego reperkusje. Jej okresy pulsacji się zmieniły. Gwiazda po prostu wraca do normalnego funkcjonowania i wygląda na to, że to jeszcze nie jest jeszcze moment kiedy możemy spodziewać się jej eksplozji” – powiedział dr Piotr Witek. Betelgeza to 9 najjaśniejsza gwiazda na nocnym niebie. Możemy obserwować ją zimą, w gwiazdozbiorze oriona. Ze względu na stosunkową bliskość do Słońca jej eksplozja będzie niezwykle widowiskowa, nie powinna także stanowić żadnego zagrożenia dla Ziemi.IAR/#Lis/w to/