Sąd Najwyższy odroczył do 3 grudnia postępowanie ws. uchylenia immunitetu sędziego J. Iwańca
SN – immunitet – J. Iwaniec – W. Kozielewicz Sąd Najwyższy odroczył do 3 grudnia postępowanie w sprawie uchylenia immunitetu sędziego Jakuba Iwańca. Prezes Izby Odpowiedzialności Zawodowej Wiesław Kozielewicz decyzję tłumaczył możliwością połączenia do wspólnego rozpoznania dwóch postępowań dotyczących sędziego. Prezes Izby podkreślił, że postępowania dotyczące uchylenia immunitetu są unormowane w konstytucji. „W tym postępowaniu nie występuje obwiniony sędzia, podejrzany sędzia. Występuje sędzia, bo konstytucja w artykule 181. głosi, że sędzia nie może być bez uprzedniej zgody sądu określonego w ustawie pociągnięty do odpowiedzialności karnej ani pozbawiony wolności. Koniec kropka” – mówił sędzia Wiesław Kozielewicz. Prokuratura chce postawić Jakubowi Iwańcowi zarzuty związane z aferą hejterską w Ministerstwie Sprawiedliwości. Według śledczych, jako bliski współpracownik byłego wiceministra sprawiedliwości Łukasza Piebiaka, mógł być zamieszany w internetowe ataki na prezesa Iustiti Krystiana Markiewicza. Jakuba Iwańca na sali sądowej reprezentowało 3 pełnomocników. Prokuratura wskazała na możliwość wyłączenia jednego z nich. Formalnego wniosku nie było, tylko – mówiła prokurator Celina Kurzydło z Prokuratury Regionalnej we Wrocławiu – sygnalizacja. „Sygnalizacja, w której wskazaliśmy, że sędzia Wytrykowski w naszym postępowaniu w materiale dowodowym się przewija. Może wystąpić potrzeba wykonania z nim czynności i w związku z tym jako obrońca ma dostęp do akt sprawy. Chodziło nam głównie o tą kwestię, że taka osoba, która w przyszłości ewentualnie może być przesłuchana, może zapoznawać się z aktami sprawy wcześniej” – mówiła prokurator Celina Kurzydło. Prezes Wiesław Kozielewicz odpowiedział krótko. „Zdaniem Sądu Najwyższego rzecz jest poza dyskusją. Stanowisko moje jest takie: ja sobie nie wyobrażam by na przyszłość mógł prokurator wyłączać osoby z funkcji procesowych, bo zamierza słuchać ich jako świadków” – powiedział sędzia Wiesław Kozielewicz. Prokuratura skierowała do Sądu Najwyższego wnioski o uchylenie immunitetu także innych sędziów, między innymi Łukasza Piebiaka i Przemysława Radzika. Oni, podobnie jak Jakub Iwaniec, mieliby usłyszeć zarzuty związane z aferą hejterską w Ministerstwie Sprawiedliwości.IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/#Turkowska/i plu/w dyd