Rzecznik rządu P. Müller o słowach R. Sikorskiego: wykorzystuje to propaganda rosyjska

Piotr Müller – Radosław Sikorski – wojna – Ukraina Rzecznik rządu Piotr Müller powiedział, że słowa europosła PO Radosława Sikorskiego wykorzystuje rosyjska propaganda. Wypowiedź Radosława Sikorskiego, który stwierdził, że w pierwszych dniach wojny na Ukrainie polski rząd miał moment zawahania w myśleniu o rozbiorze Ukrainy, określił jako skandaliczne. Piotr Müller powiedział w programie „Gość Wiadomości” w TVP Info, że słowom polityka PO przeczą fakty. „My dwa, czy trzy dni po tym, jak wybuchła wojna, byliśmy już w Berlinie, namawiać kanclerza Scholza, by podejmował działania. Kilkanaście dni później pojechaliśmy do Kijowa: premier Kaczyński, premier Morawiecki, premier Fiala i premier Janez Jansa ze Słowenii, żeby dać sygnał światu, że nie można zostawić Ukrainy samej. W tym samym czasie Radosław Sikorski mówił, że nie jedzie na Ukrainę, ponieważ czeka na zgodę Parlamentu Europejskiego” – przypomniał rzecznik rządu. Piotr Müller powiedział, że oczekuje od przewodniczącego Platformy Obywatelskiej Donalda Tuska, iż odetnie się od słów Radosława Sikorskiego. Wcześniej premier Mateusz Morawiecki wezwał europosła Koalicji Obywatelskiej do wycofania stwierdzeń. W Radiu Zet eurodeputowany Radosław Sikorski został zapytany, czy jego zdaniem polskie władze rozważały „rozbiór Ukrainy”. Taką narrację promuje w mediach rosyjska propaganda. W odpowiedzi Radosław Sikorski stwierdził, że na początku wojny polski rząd miał moment zawahania. „Myślę, że miał moment zawahania w pierwszych 10 dniach wojny, gdy wszyscy nie wiedzieliśmy, jak ona pójdzie, że może Ukraina upadnie” – powiedział polityk Koalicji Obywatelskiej i dodał, że gdyby nie bohaterstwo prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego i pomoc Zachodu, to różnie mogło być.IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/#Krać/w Wj

facebook
by e-smart.pl