Prezes PiS J. Kaczynski: w żadnym traktacie nie ma mowy o tym, żeby Komisja Europejska wyznaczała, kto ma wygrać wybory

Nysa – Jarosław Kaczyński – Unia Europejska Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński powiedział podczas spotkania w Nysie, że nie ma zgody na to, by Komisja Europejska wyznaczała, kto ma wygrać wybory w państwach członkowskich. W ten sposób skomentował słowa przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen, która powiedziała,odnosząc się do dzisiejszych wyborów we Włoszech, że Unia Europejska ma narzędzia dyscyplinujące kraje członkowskie tak jak w przypadku Polski i Węgier. Jednocześnie zaznaczyła, że KE będzie współpracować z każdym demokratycznym rządem, który będzie chciał tej współpracy. Jarosław Kaczyński powiedział, że był i nadal jest – choć dzisiaj mówi „o tym raczej gorzko” – zwolennikiem obecności Polski w Unii Europejskiej, ponieważ – jak określił – nie ma innego wyjścia. Podkreślił, że trwające we Włoszech wybory parlamentarne dają nadzieję na zmiany w Unii Europejskiej. Jak mówił, „nie musimy zgadzać się na taką Unię, w której mało znany i mało udany polityk, który dzisiaj stoi na czele Komisji Europejskiej, odgraża się Włochom, co to nie będzie, jak oni nie wybiorą tak, jak ona chce”. Jarosław Kaczyński dodał, że w żadnym traktacie nie ma mowy o tym, żeby Komisja Europejska wyznaczała, kto ma zwyciężyć w wyborach. „Myśmy nigdy takiego traktatu nie ratyfikowali. Ani w traktatach, ani w tradycji Unii Europejskiej – a przedtem EWG – nie ma tego, że rządzić w krajach Unii Europejskiej może tylko lewica, albo po prostu lewactwo, czyli skrajna lewica” – mówił prezes PiS. We Włoszech trwają przyspieszone wybory parlamentarne. Zdecydowanym faworytem jest koalicja centroprawicowa. Po raz pierwszy w historii Włoch premierem może zostać kobieta, szefowa narodowo-prawicowej partii Bracia Włosi, Giorgia Meloni. Jarosław Kaczyński powiedział również, że „być może” Polska wytoczy Unii Europejskiej procesy sądowe w sprawie pieniędzy z Krajowego Planu Odbudowy. „Prędzej, czy później te pieniądze dostaniemy. Sądzę, że po prostu po zwycięskich wyborach” – mówił – i podkreślał, że czynienie przez Polskę dalszych ustępstw wobec KE nie ma sensu. Dodał, że pomimo braku finansowania z Unii, rząd realizuje projekty z Krajowego Planu Odbudowy i może wysłać do Brukseli rachunki. Polska do czasu wypłaty środków z KPO zobowiązała się wypełnić określone kamienie milowe. Prezes PiS powiedział też, że Platforma Obywatelska jest niemieckim stronnictwem w Polsce. Podczas spotkania z sympatykami PiS w Nysie przekonywał, że lider partii opozycyjnej Donald Tusk służy niemieckim interesom i dlatego też zbliżał się do Rosji. „Żeby zostać – jak to wtedy mówiono w tych podsłuchanych rozmowach – dużym misie, no to trzeba było być dobrze z Niemcami, a szczególnie jedną Niemką. Kiedyś była Katarzyna przed wiekami, a teraz była Angela” – mówił. IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/wcześn./d Pilecki/w łp

facebook
by e-smart.pl