Od jutra wystawa „Józef Chełmoński” w Muzeum Narodowym w Warszawie

Warszawa – Muzeum Narodowe – „Józef Chełmoński” – wystawa „Józef Chełmoński” – to największa od lat 80. XX wieku wystawa prac artysty. Od jutra można ją oglądać w Muzeum Narodowym w Warszawie. Ekspozycja przedstawia 119 obrazów i rysunki z ponad 20 muzeów publicznych w Polsce i na świecie. Wystawa jednego z najwybitniejszych twórców malarstwa realistycznego, autora takich obrazów jak „Babie lato”, „Bociany” czy „Czwórka” prezentuje wizje natury, widoki wsi i sceny z życia, które od przeszło stu lat są uznawane za kwintesencję polskości w malarstwie XIX i początku XX wieku. Kustosz kolekcji Muzeum Narodowego w Warszawie i współkuratorka wystawy „Józef Chełmoński” Ewa Micke-Broniarek przypomniała, że artysta swoją sztuką wyraża szczególny rodzaj piękna ukryty w prostocie motywów krajobrazowych. „Szczególnie pod wpływem późnych pejzaży Chełmońskiego, ówczesna krytyka podkreślała, że tak jak Chełmoński maluje polski krajobraz, nie potrafi tego zrobić żaden inny malarz” – przypomniała Ewa Micke-Broniarek. Zaznaczyła, że był to artysta o szerokich horyzontach, który to co obserwował u innych twórców potrafił przekształcić w duchu własnej indywidualności i wydobyć z tego piękno. Układ wystawy odzwierciedla najważniejsze dziedziny malarskich zainteresowań Chełmońskiego: jako kronikarza codziennego życia wsi oraz jako wrażliwego obserwatora natury, dostrzegającego jej duchowy wymiar. „Konie to był ulubiony temat Chełmońskiego, który zafascynowany był ich urodą”, mówił współkurator wystawy Wojciech Głowacki. „Chełmoński uwielbiał konie, sam był świetnym jeźdźcem. Chodził oglądać konie na hipodrom pod Paryżem w Longchamp. Studiował konie we własnej pracowni. Kiedy potrzebował modeli, sprowadzał konie. Miał do nich bardzo emocjonalny stosunek. Bezbłędnie rozumiał ich anatomię, mechanikę ruchu, odwzorowywał mięsnie i umaszczenie” – wskazał. „Artysta oprócz sztuki, nie pozostawił po sobie wielu pamiątek”, dodał współkurator wystawy. „Pewnym zaskoczeniem było dla nas, że w porównaniu do innych artystów, których wystawy monograficzne były w tym Muzeum organizowane, lub w innych Muzeach Narodowych, to to, jak niewiele pamiątek po sobie zostawił. Zdaje się, że artysta nie był przywiązany do ruchomości, do dyplomów, do nagród, które otrzymywał, ale po sobie nie zachował. Wydaje się, że on po prostu chciał malować, to była najważniejsza rzecz w jego życiu” – przypomniał Wojciech Głowacki. Wystawa dzieli się na trzy rozdziały: „Malarska kronika życia wsi”, „Fascynacja końmi” i „Pejzaż”. Wystawę poprzedza wstęp. Stanowi zwieńczenie projektu badawczego realizowanego wspólnie przez Muzea Narodowe w Warszawie, Poznaniu i Krakowie w latach 2022-2025. Towarzyszy jej pełny katalog dzieł malarskich Józefa Chełmońskiego. W muzealnej księgarni dostępne są publikacje towarzyszące wystawie – katalog oraz przewodnik po wystawie.Honorowy patronat minister kultury i dziedzictwa narodowego Hanny Wróblewskiej. Dofinansowano ze środków resortu kultury. Patronami medialnymi są między innymi: Polskie Radio i Program 2. Wystawa prezentowana będzie od jutra do 26 stycznia. IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/ #Wosiek/i ad /w kry

facebook
by e-smart.pl