Jarosław Kaczyński o sprawie mieszkania Karola Nawrockiego
Jarosław Kaczyński – mieszkanie – Karol Nawrocki Prezes PiS mówi o „wielkim oszustwie”, którego celem jest zaszkodzenie Karolowi Nawrockiemu. W ten sposób Jarosław Kaczyński komentuje sprawę nieruchomości, którą prezes IPN nabył od starszego mężczyzny. Zdaniem lidera Zjednoczonej Prawicy kandydat PiS na prezydenta nie poświadczył nieprawdy w sprawie swoich mieszkań. Pytany przez dziennikarzy w Sejmie o to, dlaczego Karol Nawrocki nie interesował się losem mężczyzny, choć wcześniej mówił, że się nim opiekował, Jarosław Kaczyński odpowiedział, że nie był do tego zobowiązany. „Nie było żadnego zobowiązania (…) testament, testamentem, a umowa kupna-sprzedaży, umową kupna-sprzedaży” – tłumaczył prezes PiS. Jarosław Kaczyński stwierdził, że nie żałuje, że postawił w wyborach prezydenckich na Karola Nawrockiego. Sprawa drugiego mieszkania Karola Nawrockiego miała swój początek podczas debaty prezydenckiej „Super Expressu”. Kandydat PiS na prezydenta, pytany przez kandydatkę Lewicy Magdalenę Biejat, powiedział, że jest właścicielem jednego mieszkania. Dwa dni później portal Onet ustalił jednak, że Karol Nawrocki jest właścicielem dwóch mieszkań. Tydzień temu rzeczniczka Karola Nawrockiego Emilia Wierzbicki opublikowała oświadczenie, z którego wynika, że z tytułu posiadania drugiej nieruchomości rodzina Nawrockich nie uzyskuje żadnych dochodów. Mieszkanie ma być w dyspozycji osoby, którą od wielu lat, jeszcze jako działacz społeczny w gdańskiej dzielnicy Siedlce, opiekował się Karol Nawrocki. W poniedziałek Onet napisał, że odnalazł mężczyznę, którego mieszkanie w zamian za opiekę przejął Karol Nawrocki. Osiemdziesięciolatek miał trafić do państwowego Domu Opieki Społecznej. Kandydat Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta twierdzi, że nie mógł się opiekować panem Jerzym, bo od grudnia nie był w stanie go znaleźć. Dzień później Emilia Wierzbicki opublikowała oświadczenie majątkowe kandydata PiS w wyborach prezydenckich. Wcześniej zgodę na odtajnienie zeznania prezesa IPN wyraziła pierwsza prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska. W dokumencie zawarto informacje o kawalerce, o której wcześniej kandydat nie informował opinii publicznej. Karol Nawrocki wpisał tam też trzecie mieszkanie, którego jest współwłaścicielem wraz ze swoją siostrą. Zgodnie z umową notarialną, którą wczoraj zaprezentował Przemysław Czarnek z Prawa i Sprawiedliwości Karol Nawrocki wraz z żoną kupili od pana Jerzego kawalerkę w Gdańsku za 120 tysięcy złotych. Jednocześnie zgodzili się, by poprzedni właściciel – pan Jerzy – nadal zajmował nieruchomość. Sejmowa komisja sprawiedliwości chce na piątek wezwać Karola Nawrockiego. Przewodniczący komisji Paweł Śliz z Polski 2050 powiedział dziennikarzom, że to będzie okazja dla kandydata Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta do przedstawienia dokumentów w sprawie okoliczności nabycia nieruchomości w Gdańsku.IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/#Fabisiak/i KGD/w mk