WP.PL: uczestnicy afery w KOWR próbowali uzyskać dokumenty związane ze sprawą

KOWR – T.Romańczuk – J.K.Ardanowski – afera Uczestnicy afery w KOWR próbowali uzyskać dokumenty związane ze sprawą – twierdzi Wirtualna Polska. Chodzi o byłego wiceministra rolnictwa Tadeusza Romańczuka, który wraz ze swoim byłym zwierzchnikiem, a obecnie posłem Janem Krzysztofem Ardanowskim chcieli wyciągnąć z podległej im niegdyś instytucji dokumenty mające związek z jej gigantycznymi stratami. Materiały związane z aferą w Krajowym Ośrodku Wspierania Rolnictwa uzyskał wcześniej Grzegorz P., były szef tej instytucji również podejrzewany o udział w tej sprawie. Śledztwo w sprawie nieprawidłowości w KOWR prowadzi Prokuratura Regionalna w Warszawie. Chodzi o 170 milionów złotych, bo tyle wyniosły straty w Krajowym Ośrodku Wspierania Rolnictwa. Pieniądze te miały trafić do firmy Eskimos oraz spółdzielni Bielmlek. W portalu Wirtualna Polska napisano, że Krajowy Ośrodek Wspierania Rolnictwa, bez żadnego przetargu, zlecił firmie Eskimos skup jabłek za kwotę 100 milionów złotych. Doprowadziło to do strat i oskarżeń o niegospodarność. W przypadku Spółdzielni Mleczarskiej Bielmlek, której długi w pewnym momencie przekroczyły wartość jej majątku, KOWR udzielił gwarancji kredytowych na 30 milionów złotych. Ostatecznie spółdzielnia zbankrutowała, a pieniądze z gwarancji kredytowych przepadły. Śledztwo w tej sprawie trwa od pięciu lat. Jedną z osób związanych z aferą jest Tadeusz Romańczuk, który jako wiceminister rolnictwa nadzorował pracę KOWR, a jednocześnie od wielu lat był związany z Bielmlekiem. Z kolei pomysł na skup jabłek, który skończył się aferą Eskimosa, wymyślił zwierzchnik Tadeusza Romańczuka, czyli był już minister Jan Krzysztof Ardanowski.IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/wp.pl/d kwi/w Wj

facebook
by e-smart.pl