Wiceminister M. Kos o dostępności do leków w supermarketach

zdrowie – leki – supermarkety Resort zdrowia pracuje nad rozwiązaniami, które ograniczą dostęp osób niepełnoletnich do leków w supermaketach i na stacjach benzynowych. Z raportu Najwyższej Izby Kontroli wynika, że w większości skontrolowanych sklepów, w tym wielkopowierzchniowych i na stacjach benzynowych, leki bez recepty nie były zabezpieczone przed bezpośrednim dostępem dzieci. Według NIK, leki powinny być w zamykanej gablocie lub na wysokości minimum półtora metra. Wiceminister zdrowia Marek Kos poinformował na konferencji prasowej, że kierownictwo resortu dostrzega ten problem i pracuje nad jego rozwiązaniem. „Widzimy ten problem i będziemy korygowali to, by ta dostępność była mniejsza, bo dobrze wiemy, że są takie substancie czynne, które w dużych dawkach mogą powodować poważne zatrucia, a nawet – spożyte w ogromnych dawkach – mogą prowadzić do śmierci” – powiedział. Najwyższa Izba Kontroli zwróciła uwagę, że kasy samoobsługowe nie mają funkcji blokowania – tak jak w przypadku alkoholu – sprzedaży leków do czasu autoryzowania transakcji przez pracownika sklepu.IAR/ Informacyjna Agencja Radiowa/ #Góra/w dw

facebook
by e-smart.pl