Rolniczy polsko-francuski sojusz przeciwko parafowaniu umowy UE-Mercosur
rolnictwo-Mercosur-handel Rolnicy z Polski i Francji liczą, że nie dojdzie do parafowania umowy o wolnym handlu między Unią Europejską a grupą państw Mercosur. Walkę o powstrzymanie porozumienia w tej sprawie zadeklarowali w Warszawie ministrowie rolnictwa obu krajów. Podkreślali przy tym, że uzgodniony 5 lat temu dokument negocjowani w zupełnie innym otoczeniu polityczno-ekonomicznym. Unijne rolnictwo obawia się natomiast wpływu dużej ilości płodów rolnych z Brazylii, Argentyny czy Kolumbii. Minister rolnictwa, suwerenności żywnościowej i leśnictwa Annie Genevard wskazywała też na różne wymogi stawiane producentom żywności po obu stronach Atlantyku. „Warunki i zasady, na jakich produkują rolnicy z krajów grupy Mercosur nie odpowiadają tym, które narzuca się u nas. Wiele substancji do hodowli, produkcji roślin tam używanych, u nas są zakazane. W takich warunkach konkurowanie na równych zasadach jest problematyczne” – wyjaśniała. Polski minister rolnictwa liczył, że umowa będzie blokowana przez inne państwa o dużym potencjale produkcyjnym w obszarze rolnictwa. Czesław Siekierski miał nadzieję, że takie stanowisko przyjmie również polski rząd. „Przygotowujemy z ministerstwem rozwoju i technologii stanowisko dla rządu. Rząd stanowisko przyjmie we wtorek. Znamy treść rozmów naszego premiera z prezydentem Emmanuelem Macronem i nie spodziewamy się innego stanowiska jak negatywna ocena porozumienia” – zadeklarował polityk ludowców. Umowa o wolnym handlu z grupą Mercosur mogłaby być podpisana w grudniu. Wciąż nie wiadomo czy Komisja Europejska będzie dążyć do podpisania ramowej umowy bez konsultacji z krajami członkowskimi. Niewykluczone, że handlowa część porozumienia będzie wyodrębnionym elementem, który będzie zależeć od decyzji politycznych KE.IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/#Fedusio/i wg/w dwi/